Obalamy szkodliwe mity na temat adopcji zwierząt ze schronisk
W schroniskach w całej Polsce na adopcję oczekują obecnie tysiące porzuconych zwierząt. Niestety, wiele zainteresowanych przygarnięciem czworonoga osób wciąż wierzy w powielane w sieci szkodliwe mity na ten temat. Warto więc stanowczo się z nimi rozprawić.
Kiedy podejmujemy decyzję o wzięciu pod opiekę kota lub psa, często stajemy przed kolejnym, bardzo ważnym wyborem. Musimy bowiem orzec, czy chcemy przygarnąć zwierzaka ze schroniska, czy też po prostu kupić go z wybranej hodowli. Niestety, w przestrzeni publicznej wciąż krąży bardzo wiele mitów na temat pierwszej z wyliczonych opcji. Jako że mogą one działać zniechęcająco, postaramy się obalić chociaż część z nich.
MIT: Psy i koty w schroniskach są zazwyczaj stare
Zdecydowanie nie jest to prawda, co udowodni nam chociaż jedna wizyta w schronisku lub wejście na jego stronę internetową. W podobnych miejscach znajdują się zwierzęta w każdym wieku - od dopiero co narodzonych, po wchodzących w jesień swego życia. Jeżeli więc zależy nam na przykład na tym, aby przygarnąć bardzo młodego psa lub kota i nie bierzemy pod uwagę innego scenariusza, nie powinniśmy natrafić na żadne problemy w takiej kwestii.
MIT: Zwierzęta w schroniskach w większości są chore oraz zaniedbane
Zarówno wolontariusze, jak i pracownicy schronisk robią, co w ich mocy, aby trafiające tam z bardzo różnych miejsc zwierzaki były czyste, zadbane i otrzymały chociaż trochę ciepła oraz miłości. Nad ich zdrowiem czuwa za to weterynarz, który może pomóc, jeżeli tylko wystąpi podobna potrzeba. Nie powinniśmy się także obawiać, że ewentualne dolegliwości psa lub kota zostaną przed nami ukryte. Gdy wybierzemy zwierzę, na pewno zostaniemy poinformowani o jego ewentualnych chorobach, czy też osłabieniu. Najpewniej osoby pracujące w schronisku udzielą nam także podstawowych rad, jak o takiego czworonoga zadbać.
MIT: Zwierzę przebywa w schronisku, ponieważ jest trudne do ułożenia i wychowania
Zdecydowanie nie można tego rodzaju twierdzenia brać za pewnik. Oczywiście, wśród psów i kotów w schroniskach znajdują się takie, które na przykład mają za sobą dużą traumę, a ich ułożenie będzie bardziej złożonym oraz czasochłonnym procesem. Biorąc zwierzę pod opiekę, musimy jednak zdawać sobie sprawę z podobnych wyzwań. Jeżeli czworonóg rzeczywiście sprawia nadmiernie duże problemy, na pewno zostaniemy o tym poinformowani. Nie powinniśmy przy tym sądzić, że każde zwierzę ze schroniska trafiło tam, ponieważ było niesforne. Powodów może być bowiem naprawdę wiele. Ostatecznie to jednak od człowieka zależy, ile pracy będzie w stanie włożyć w to, aby naprawdę zdobyć zaufanie psa lub kota oraz opanować jego temperament.
MIT: Procedura adopcji czworonoga jest tak trudna, że aż prawie niemożliwa do przejścia
Podobne twierdzenie zdecydowanie nie jest prawdą. Nie zmienia to jednak faktu, iż często należy poświęcić nieco czasu na przygotowanie się do przygarnięcia zwierzaka. Poza tym nasze zaangażowanie sprawi, iż opiekujący się nim w schronisku wolontariusze będą mieli pewność, że trafia do dobrego, kochającego domu. Adopcja psa lub kota powinna być przemyślaną, odpowiedzialną decyzją. Dla kogoś, kto takową podejmie, nie będzie raczej problemem odbycie kilku przygotowujących do zabrania wybranego zwierzaka pod swój dach spotkań.