“Financial Times” ujawnia aferę z fałszywymi komentarzami na Amazon
Dziennikarze “Financial Times” odkryli, że większość pozytywnych komentarzy brytyjskiej części Amazona to oszustwo. Dziennik podaje, że pozytywne opinie zamieszczano za pieniądze lub darmowe produkty. W efekcie Amazon skasował już ponad 20 tys. opinii.
Śledztwo dziennikarskie ujawniło, że z dziesięciu najbardziej aktywnych komentatorów siedmiu to oszuści, którzy publikują pozytywne komentarze w brytyjskiej części Amazona. "Financial Times" wymienia Justina Fryera, który opublikował najwięcej pozytywnych komentarzy.
Pozytywny komentarz co cztery godziny
Justin Fryer wysyłał jeden komentarz co cztery godziny, oceniając towary na łączną kwotę 15 tys. funtów brytyjskich. Dowiadujemy się, że większość opinii dotyczyła produktów różnych chińskich firm, które mężczyzna odsprzedawał na eBay.
Proceder oszustwa wygląda zwykle tak, że po finalizacji zamówienia przez internet klient, choć nie otrzymał jeszcze towaru, zamieszcza pozytywny komentarz – opisuje portal The Verge. Po publikacji opinii otrzymuje zwrot kosztów, zapłatę, a czasem również inny darmowy produkt.
Regulamin Amazona zawiera zakaz publikowania komentarzy, które są sponsorowane przez firmy. W związku z tym gigant przystąpiła do kasowania opinii, które okazały się fałszywe.
Warunki pracy w Amazonie
Przypomnijmy, że wizerunek Amazona nie jako platformy e-handlu, lecz jako pracodawcy jest regularnie wystawiany na szwank, także w Polsce. 10 czerwca 2020 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu orzekł, że firma Amazon Fulfillment Poland bezprawnie zwolniła pracownika Macieja Gorajskiego.
Amazon Fulfillment Poland będzie tym samym zmuszony do przywrócenia pracownika oraz zapłacenia mu odszkodowania. Mężczyznę zwolniono pod koniec sierpnia 2016 roku, bo – jak twierdzono – nie wyrabiał normy.
Poznański sąd stwierdził, że Amazon "wypaczył ideę stosunku pracy arbitralnie przyznając sobie prawo do zwalniania najmniej wydajnych pracowników tylko dlatego, że ich wyniki są gorsze niż 90 proc. reszty załogi".
– Biegając między półkami przy słabym oświetleniu robisz z 20 km dziennie. Podobno lekarze rozpoznają pracowników Amazona po nogach. Jak tak codziennie biegasz po betonie obrywają stawy, kolana – relacjonował OKO.Press Maciej Gorajski.
DZISIAJ GRZEJE:
- Maski z filtrem i przyłbice. Naukowcy pokazali, dlaczego się nie sprawdzają
- 2,55 mln zł – tyle kosztowała aplikacja chroniąca przed COVID-19. Ilu obywateli pobrało ProteGo Safe?
Dodajmy, że w maju doszło do śmierci w magazynie Amazona pod Poznaniem. Około czterdziestoletnia kobieta zmarła na skutek zatrzymania akcji serca w nocy podczas pracy w centrum dystrybucyjnym Amazona.
Tymczasem pracownicy od dawna alarmowali o wyśrubowanych normach pracy i skarżyli się na nieodpowiednie warunki.
Źródło: "Financial Times", The Verge
Foto: wikimedia.org