Nczas straszy datą końca świata po uderzeniu asteroidy. Kolizja jest niepewna, naukowcy trzymają rękę na pulsie
Asteroida Bennu stała się głównym tematem artykułu pod tytułem "NASA ostrzega! To będzie KONIEC ŚWIATA. Podano dokładną datę uderzenia asteroidy!", który opublikowano w serwisie "Najwyższy czas!". Redaktor w pełen przekonania sposób ogłosił datę zderzenia ciała z Ziemią, chociaż to nie jest jeszcze pewne. Warto także zaznaczyć, iż naukowcy pracują obecnie nad całkowitą neutralizacją zagrożenia.
Asteroida Bennu charakteryzuje się średnicą wynoszącą 500 metrów oraz masą równą 77 miliardom ton. Jak twierdzą naukowcy, ewentualne zderzenie ciała z Ziemią mogłoby rzeczywiście doprowadzić do zniszczenia życia na naszej planecie. Samo uderzenie w ocean doprowadziłoby do stworzenia gigantycznej fali tsunami, a uderzenie w ląd spowodowałoby śmierć nawet 60% ludzkości. Prawdopodobieństwo kolizji wynosi zdaniem ekspertów 1:2700, więc jest stosunkowo wysokie. Naukowcy z NASA pracują więc obecnie nad ewentualnym planem zapobiegnięcia zderzeniu, w którym specjaliści mieliby użyć ogromnych pocisków, mogących zmienić trajektorię lotu obiektu.
Chociaż obecnie ludzkość nie dysponuje umożliwiającą tego rodzaju działania technologią, do ewentualnego zderzenia dojść może w 2135 roku, a więc za ponad 100 lat. Przyglądając się zawrotnej prędkości rozwoju nauki w ostatnich dekadach, możemy raczej sądzić, że specjalistom uda się przygotować ewentualny plan ratunkowy przy zagrożeniu kolizją. Podkreślmy także po raz kolejny, że zderzenie jest co prawda prawdopodobne, ale nie jest pewne.
Asteroida Bennu stanowi zagrożenie, ale jej uderzenie nie jest pewne
Redaktor portalu "Najwyższy czas!" opisał jednak sprawę w tekście pod tytułem "NASA ostrzega! To będzie KONIEC ŚWIATA. Podano dokładną datę uderzenia asteroidy!", już w nagłówku przekazując, iż do rzeczonego "końca świata" dojdzie na pewno w podanym przez niego terminie. Co ciekawe, w samym tekście dokładna data nawet się nie pojawiła. Mowa jedynie o wspomnianym roku 2135, chociaż inne media przekazują już, iż wedle szacunków do ewentualnego zderzenia mogłoby dojść 25 września.
Po raz kolejny podkreślamy więc, iż na razie zdecydowanie nie należy martwić się tą sprawą. Nie wiadomo, czy dojdzie do zderzenia, chociaż redaktor serwisu "Najwyższy czas!" w nagłówku swego tekstu przedstawił to jako pewnik. Poza tym naukowcy wciąż pracują nad ewentualnym planem ratunkowym, z którego mogłaby skorzystać ludzkość, gdyby rzeczywiście pojawiła się podobna potrzeba. Na znalezienie odpowiedniego rozwiązania mają jeszcze ponad 100 lat.
Źródło:Najwyższy czas!, WP Tech
Foto: NASA/Goddard/University of Arizona/Lockheed Martin