Znana aktorka padła ofiarą deepfake'a. Jej twarz wklejono do filmu dla dorosłych
Bella Thorne stała się ofiarą technologii deepfake. Znana amerykańska aktorka ujawniła, że jej twarz wklejono do filmu pornograficznego. Jak zaznaczyła, problem ten zaczyna dotyczyć nie tylko światowych celebrytów, ale także zwykłych ludzi.
Bella Thorne należy do grona najbardziej znanych aktorek i piosenkarek młodego pokolenia. W ostatnim czasie o artystce zrobiło się wyjątkowo głośno z powodu udostępnienia przez nią swoich nagich zdjęć na jednym z portali społecznościowych. Celebrytka zdecydowała się na ten krok przez szantaż, którego padła ofiarą. Ktoś wykradł bowiem jej prywatne materiały i straszył opublikowaniem ich w sieci. Thorne postanowiła go ubiec, aby pokazać, że nikt nie będzie znęcał się nad nią w podobny sposób. Jednocześnie nie ukrywała jednak, jak trudny był to dla niej krok.
Bella Thorne ofiarą deepfake'a
Artystka wystąpiła niedawno w filmie dokumentalnym BBC, w którym opowiedziała o tej niecodziennej sytuacji. W czasie wywiadu ujawniła, iż jakiś czas temu padła ofiarą głośnej technologii deepfake:
"Nagrałam film, na którym mówię m.in. o tym, że tęsknię za nieżyjącym ojcem, a oni skleili to z filmem masturbującej się dziewczyny. (...) Ludzie naprawdę uwierzyli, że to ja na tym filmie. Nie wiem, czy ta aplikacja jest jakoś regulowana prawnie, ale problem nie dotyczy tylko celebrytów, a również zwykłych ludzi."
Jak wielokrotnie ostrzegaliśmy, wspomniana technologia robi się z czasem coraz bardziej niebezpieczna, ale także lepiej dopracowana. Oszuści mogą jej używać nie tylko w celu ośmieszenia i szantażowania ofiary, ale także wyłudzeń lub przekrętów finansowych.
Źródło: Pudelek