Sieć obiegły pogłoski o udarze Benedykta XVI. Osobisty sekretarz emerytowanego papieża dementuje
Autor Michalina Kobla - 9 Września 2019
Benedykt XVI ma już 92 lata, dlatego też wierni ze sporym zmartwieniem reagują na wszelkie doniesienia o jego pogarszającym się stanie zdrowia. W ostatnim czasie sieć obiegły doniesienia, że emerytowany papież przeszedł niewielki udar. Plotki te zdementował ostatecznie jednak jego osobisty sekretarz.
Benedykt XVI zdecydował się abdykację 28 lutego 2013 roku, po niecałych ośmiu latach posługi. Od tamtego czasu papież-emeryt unika raczej mediów, spędzając czas na modlitwie, czasami spotykając się także ze swym następcą Franciszkiem. Zazwyczaj w tych okolicznościach powstają nieliczne zdjęcia, trafiające następnie na platformy społecznościowe. To przede wszystkim te fotografie sprawiają, że sieć zaczynają później obiegać doniesienia o pogarszającym się rzekomo stanie zdrowia Benedykta, których ten raczej nie komentuje.
Benedykt XVI przeszedł udar? Sekretarz papieża dementuje
W czerwcu 2019 roku niektórzy włoscy dziennikarze, a za nimi także media z innych części świata, przekazali opinii publicznej niezbyt pokrzepiające doniesienia. Jak twierdzili, papież-emeryt przeszedł udar, który w jego wieku może mieć bardzo poważne konsekwencje. Jako że pogłoski te rozeszły się po sieci w ekspresowym tempie, zdementował je ostatecznie amerykański watykanista Edward Penitin. Za pośrednictwem swego profilu na Twitterze przekazał:
"Watykańskie biuro prasowe przekazało, że plotki o niewielkim udarze mózgu Benedykta XVI są fałszywe. (...) Plotki określił mianem "fake newsa" także osobisty sekretarz Benedykta, arcybiskup Gänswein."
DZISIAJ GRZEJE:
- Ile prawdy jest w słowach Beaty Mazurek na temat TVN24 i WSI?
- Chciał skoczyć z mostu, przekroczył barierkę i stało się. Wystarczyła chwila nieuwagi
Ostatecznie doniesienia o udarze, który miał rzekomo przejść emerytowany papież, okazały się więc nieprawdziwe. Jako że nie są to pierwsze tego rodzaju pogłoski w sprawie stanu zdrowia duchownego, warto każdorazowo weryfikować je w rzetelnych, bliskich Watykanu źródłach.
Źródło:Twitter
Następny artykuł