Wyciekły tajne dokumenty nt. obozów internowania w Chinach. Rząd twierdził, że nie istnieją

Autor - 26 Listopada 2019

Chiny i ich rząd prowadzą ostrą politykę wobec mniejszości etnicznej Ujgurów. Grupa dziennikarzy dotarła do tajnych dokumentów na temat funkcjonowania obozów pracy, w których duża część z nich jest "reedukowana". Władze oficjalnie zaprzeczały, aby podobne miejsca miały w ogóle istnieć.

Chiny to najludniejsze państwo świata i najpotężniejszy gracz polityczny w Azji. Od wielu lat z regionu napływają informacje o przymusowych obozach pracy wrogów systemu. Grupa International Consortium of Investigative Journalists dotarła do utajnionych dokumentów na temat "reedukacji" Ujgurów, mniejszości etnicznej na zachodzie Chin. Wyznająca głównie islam grupa miała być na celowniku rządu przez program przymusowych robót, masowe zatrzymania i pobyt w obozach pracy. 

Amnesty International krytycznie o Facebooku i Google’u. “Są poważnym zagrożeniem dla podstawowych praw człowieka”Czytaj dalej

Chiny przepuściły przez obozy nawet milion osób z powód etnicznych 

Jak twierdzi rząd USA, do obozów miało trafić już z powodów etnicznych nawet milion osób. W ujawnionych dokumentach zawarte są instrukcje dotyczące funkcjonowania obozu - kryteria zatrzymania ludności, program edukacyjny w czasie pobytu, warunki zwolnienia, a także jak zachować istnienie placówki w tajemnicy. Władze chińskie utrzymują, że w ten sposób walczą z ekstremizmem religijnym i terroryzmem, a sam pobyt w opisywanym miejscu jest dobrowolny. Dokumenty, które ujrzały światło dzienne, są według azjatyckiego giganta podrobione. 

Potencjalnym celem Chin jest ujednolicenie kraju pod dyktando dominującej grupy Han. Prześladowania Ujgurów zaczęły się w 2007 r. od czasu demonstracji tej grupy, która zamieniła się w zamieszki.

Źródło:Onet

Następny artykuł
Nie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News