Czarnobyl: Jak dziś wygląda życie w strefie? Medialne przekazy nie zawsze są prawdziwe

Autor Michalina Kobla - 17 Sierpnia 2019

Czarnobyl: Jak dziś wygląda życie w miejscu, które ponad 30 lat temu musieli opuścić wszyscy mieszkańcy? Chociaż wyobrażamy sobie okolice zony jako tereny całkowicie wyludnione, nie jest to wizja prawdziwa. Wciąż są tam bowiem ludzie, którzy zdecydowali się powrócić do dawnych domów.

Czarnobyl: Jak dziś wygląda życie tam, gdzie w 1986 roku doszło do katastrofy w elektrowni jądrowej? Tuż po wybuchu z terenów Strefy Wykluczenia, zwanej też po prostu zoną, ewakuowano tysiące osób. Nie oznacza to jednak, że dziś nikt nie mieszka w Czarnobylu oraz jego okolicach.

Czarnobyl: Jak dziś wygląda życie?

Już rok po katastrofie do dawnych domów zaczęli powracać ci, którzy nie wyobrażali sobie życia nigdzie indziej i byli w stanie pogodzić się z ewentualnymi negatywnymi skutkami zdrowotnymi promieniowania. Nielegalnych "samosiołów" przyjechało wówczas w te okolice około 1200, jednak liczba ta z roku na rok drastycznie spada. Dzieje się tak głównie ze względu na wiek tych, którzy wrócili. Po co ludzie decydowali się na ponowne zamieszkanie w tych stronach? Przede wszystkim z tęsknoty za swoim domem, jednak także przez szykany, których ofiarami mieli stawać się często w nowym miejscu zamieszkania. Wielu z nich traktowano bowiem jako "skażonych" i niebezpiecznych, a przez to wykluczano z życia społecznego. Dziś "samosiołów" jest kilkudziesięciu i przyznać trzeba, że są skazani na funkcjonowanie w bardzo trudnych warunkach, bez dostępu do podstawowych dóbr, czy też opieki lekarskiej. Jak w większości twierdzą, nie odczuwają jednak wcale negatywnych skutków zdrowotnych promieniowania.

Czarnobyl: Ile ofiar było naprawdę? Serial nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistościCzytaj dalej

Warto zaznaczyć, że w czasie budowy sarkofagu nad elektrownią na miejscu pracowało bardzo wielu, bo około 5000 robotników. Poza tym w Czarnobylu otwierają się sklepiki, kawiarnie, miejsca badań naukowców, hostele. Osób, które mieszkają w tych okolicach, jest około 2500. Ich życie toczy się jednak w bardzo specyficznym rytmie. W mieście przebywać mogą cztery dni, a później na trzy muszą wyjeżdżać poza zonę. Na ich miejsce przyjeżdża kolejna zmiana. Podobne działania mają sprawić, że ich pobyt w Czarnobylu będzie bezpieczny.

Poza tym do miasta i jego okolic przybywają przecież także liczne wycieczki. Turyści z całego świata muszą jednak stosować się do konkretnych zasad bezpieczeństwa oraz nie pozostawać w zonie na dłużej. Popularność wypraw do Czarnobyla zwiększyła się szczególnie po premierze serialu HBO na temat katastrofy w miejscowej elektrowni, który okazał się międzynarodowym hitem. Wciąż są jednak miejsca, gdzie podróżujący po prostu nie są najczęściej wpuszczani, aby przez ich ciekawość nie zostali narażeni na ewentualne niebezpieczeństwo.

Z czasem na terenie zony ma się także coraz silniej rozwijać fauna, co potwierdzają raporty wielu naukowców. Niektórzy z nich przekonują, że dzikie zwierzęta, a szczególnie wilki, zaczynają zamieszkiwać znacznie większe obszary, gdyż po prostu ich siedliskom nie zagraża działalność człowieka. Część ekspertów zaznacza jednak, iż fakt, że organizmy te żywią się chociażby rosnącymi na okolicznych terenach roślinami, doprowadza do sytuacji, w której są słabsze i bardziej narażone na choroby niż w innych miejscach świata.

Następny artykuł
Nie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News