Pytanie o nową lekturę szkolną podczas debaty wyborczej KO, PiS i SLD. Politycy zaliczyli szereg wpadek
Debata wyborcza kandydatów do Sejmu z okręgu poznańskiego, którą zorganizowało TOK FM, początkowo wydawać się mogła atrakcyjna jedynie dla miejscowych wyborców. Odpowiedzi polityków komitetów KO, PiS i SLD na jedno z pytań mogło jednak zwrócić uwagę także mieszkańców reszty kraju. Działacze zaliczali bowiem wpadkę za wpadką.
Debata wyborcza TOK FM, w której wzięli udział Katarzyna Ueberhan (Wiosna, komitet SLD, Lewica), Rafał Grupiński (PO, Koalicja Obywatelska) oraz Szymon Szynkowski vel Sęk (Prawo i Sprawiedliwość) była niezwykle długa i poruszała wiele ważnych nie tylko dla Poznania, ale całego kraju tematów. Co ciekawe, wyjątkową trudność kandydatom sprawiło pytanie o proponowaną przez siebie nową lekturę szkolną. Politycy zostali zapytani o to, jaką książkę chcieliby dodać do oficjalnej listy, stanowiącej część podstawy programowej.
Debata wyborcza TOK FM: problemy kandydatów z wiedzą o literaturze
Jako pierwsza głos zabrała Katarzyna Ueberhan. Działaczka zaproponowała:
"Może książka naszej noblistki Olgi Tokarczuk - »Bieguny«."
Przede wszystkim warto zaznaczyć, że chociaż głośno mówi się o szansach Olgi Tokarczuk na Literacką Nagrodę Nobla, jej tegoroczny laureat zostanie ogłoszony 10 października. Debata odbyła się za to dzień wcześniej, więc nazywanie pisarki noblistką jest nieco przedwczesne. Poza tym działaczce chodziło prawdopodobnie o powieść "Bieguni", a nie "Bieguny". Mogła się oczywiście przejęzyczyć, jednak wpadkę słychać było dość wyraźnie.
Następny na pytanie odpowiadał Rafał Grupiński:
"No mi pisarstwo Olgi Tokarczuk jest bardzo bliskie, ale myślę, że ze względu na to, że młodzież nie pamięta już trochę tych dramatycznych czasów, to bym na początek polecił dla tej oczywiście bardziej dojrzałej »Inny świat« Gustawa Herlinga-Grudzińskiego."
W tym miejscu należy zaznaczyć, że "Inny świat" należy już do kanonu lektur. W całości lub fragmentach czytają go według podstawy programowej uczniowie polskich liceów. Nie da się więc wprowadzić do spisu będącej już w nim książki.
Jako ostatni głos zabrał Szymon Szynkowski vel Sęk, który stwierdził:
"Ja nie chcę się ubierać w szaty specjalisty od literatury, tym bardziej od tego, który układa kanon lektur, ale gdybym miał kierunek wskazywać, to powiedziałbym, że dobrze, żeby to było coś mówiącego o najnowszej historii Polski. Ja na przykład czytałem taką książkę, która mną wstrząsnęła w ostatnim czasie - »Ja, ubek«. To dużo mówi o funkcjonowaniu państwa PRL. Myślę, że młodym ludziom to cały czas jest dość dalekie."
Pomimo chęci nie udało nam się niestety znaleźć podobnej pozycji na rynku. Przy próbach wyszukiwania natrafiamy jedynie na książkę pod tytułem "Ubek", pojawiającą się też pod szerszym tytułem: "Ubek. Wina i skrucha" autorstwa Bogdana Rymanowskiego.
Źródło: TOK FM
Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News