Twój pies wydaje się bardzo nieszczęśliwy? Powodów psiej depresji może być wiele
Depresja nie dotyka tylko ludzi. Najnowsze badania wskazują, że psy również mogą paść jej ofiarą. Jak sprawdzić, czy twój pupil na nią cierpi?
Depresja jest jednym z najbardziej powszechnych zaburzeń współczesnego świata. U naszych czworonożnych przyjaciół ma jednak inne podłoże niż ta przypisywana często jedynie ludziom dolegliwość. Główną rolę rozwoju depresji u psów odgrywają czynniki środowiskowe. Za główne przyczyny psiej wersji tego schorzenia uważa się: choroby somatyczne (pies jest fizycznie chory, stąd obniżenie nastroju), niekorzystne zmiany w życiu czworonoga, przypadki przemocy i agresji, samotność, brak zajęcia i aktywności typowych dla danej rasy. Twoje zachowanie może przyczynić się do jej rozwoju. Jeżeli poświęcasz psu zbyt mało uwagi, krzyczysz na niego, nie zapewniasz mu wspólnych zajęć, towarzystwa i przejrzystych reguł nagradzania oraz kar, twój pupil może zachorować.
Stwierdzenie depresji u psa wymaga bacznej obserwacji
Aby wykluczyć inne choroby, napierw trzeba wykonać podstawowe badania. Po wykluczeniu innych schorzeń badamy zmiany w życiu pupila m.in. odstąpienie od zwyczajowych czynności, zaburzenia apetytu, zmiana aktywności ruchowej. Ważne będą również odstąpienie od normalnego trybu snu, pojawienie się niezrozumiałych lęków czy niechęć do spacerów.
Jeśli wykluczymy inne schorzenia, może okazać się, że nasz pies cierpi na depresję. Należy skonsultować swoje obawy z weterynarzem lub psim behawiorystą. Jednym z zalecanych działań jest wtedy terapia behawioralna - ukierunkowana na zmianę zachowań. Obejmuje zorganizowanie pupilowi czasu w postaci długich spacerów, kontaktów z innymi psami i ludźmi, towarzystwa drugiej osoby. Warto łamać zasady, odwiedzając nowe miejsca, stosować nowe smakołyki i nagrody jako zachętę do ruchu, przemyśleć udział w psich sportach. Ostatecznie, w przypadku braku poprawy u pacjenta, należy rozważyć leczenie farmakologiczne.
Źródło: Psy.pl