E-papierosy nie uzależniają jak te tradycyjne i są mało szkodliwe? MEN ostrzega i tłumaczy
E-papierosy z roku na rok zdają się coraz popularniejsze także w grupie gimnazjalistów oraz licealistów, którzy w ogóle nie powinni sięgać po podobny sprzęt. Ministerstwo Edukacji Narodowej oraz Główny Inspektorat Sanitarny wydały więc specjalne ostrzeżenie dla młodych ludzi, ale także ich rodziców. Autorzy informacji przypominają, że e-papierosy uzależniają tak, jak te tradycyjne oraz mają bardzo negatywny wpływ na zdrowie.
E-papierosy z roku na rok zyskują w Polsce na popularności. Jak wynika z badań Ministerstwa Edukacji Narodowej, aż 30 proc. uczniów w wieku 15-19 lat regularnie ich używa, a 60 proc. chociaż raz miało z nimi do czynienia. Warto zaznaczyć, że liczba młodych w tym przedziale wiekowym, którzy spróbowali e-papierosów, wzrosła od 2011 roku aż sześciokrotnie.
E-papierosy silnie uzależniają i są bardzo szkodliwe dla zdrowia palacza
Z tego też powodu resort przy współpracy z Głównym Inspektoratem Sanitarnym stworzył specjalne ostrzeżenie dla polskich uczniów oraz ich rodziców, a także nauczycieli i dyrektorów szkół. W informacji, która zostanie wkrótce przesłana do placówek edukacyjnych, możemy przeczytać:
"E-papierosy oraz tytoń podgrzewany postrzegane są jako mniej szkodliwe, dlatego młodym ludziom wydają się one szczególnie atrakcyjne. Pozwalają one ukryć młodzieży nawyk palenia. Tym samym eliminują istotny czynnik chroniący ich przed sięganiem po papierosy, jakim jest strach przed wykryciem nałogu przez rodziców. Dlatego też w łatwy sposób otwierają furtkę do palenia papierosów w przyszłości. Istnieją również dowody na to, że młodzi ludzie, którzy używają e-papierosów, mogą częściej palić papierosy w przyszłości. Istnieją udokumentowane przypadki zatruć płynem z e-papierosów wśród dzieci oraz osób dorosłych. Ważna jest zatem wiedza na temat zagrożeń związanych z e-papierosami."
Dalej przedstawiciele MEN ostrzegają przed wysokim ryzykiem uzależnienia, ale także zachęcają do wprowadzenia w polskich szkołach skutecznych zmian:
"Wszystkie e-papierosy mają wysoką zawartość nikotyny. Według producenta pojedyncza kapsułka JUUL zawiera tyle samo nikotyny, co paczka 20 zwykłych papierosów. Produkt jest dostępny tylko w wysokich stężeniach nikotyny, co może powodować u niektórych nastolatków szybki rozwój uzależnienia. W informacji MEN i GIS zachęcamy rodziców i apelujemy do nich o to, aby poinformowali swoje dziecko o zagrożeniach. Rodzice mogą również w każdej chwili zwrócić się do nauczycieli i dyrektorów szkół w sprawie egzekwowania zakazu palenia tytoniu na terenie szkoły oraz szkolnego programu zapobiegania paleniu tytoniu."
W ostrzeżeniu czytamy przede wszystkim o tym, jakie szkodliwe substancje trafiają do organizmów palaczy, z czego ci często nie zdają sobie sprawy, uznając e-papierosy za bezpieczne zamienniki tradycyjnych wyrobów tytoniowych:
"Aerozol z e-papierosów jest szkodliwą „parą wodną”. Aerozol do e-papierosów, który użytkownicy wdychają, może zawierać szkodliwe substancje, w tym: acetaldehyd, formaldehyd, akroleinę, propanal, nikotynę, aceton, o-metyl-benzaldehyd, karcinogenne nitrozaminy. Użycie e-papierosa powoduje emisję pyłu zawieszonego (PM2.5) oraz najdrobniejszych cząstek (UFPs), których stężenie wzrasta w powietrzu otaczającym e-palacza."
Ostatecznie eksperci MEN opisują także negatywne skutki zdrowotne, wynikające z użytkowania e-papierosów. Wśród nich znalazły się między innymi: "podrażnienie oczu, kontaktowe zapalenie skóry i oparzenia, nudności i wymioty, podrażnienie błony śluzowej gardła i jamy ustnej, zmiany behawioralne, upośledzenie pamięci, skurcze mięśni i drżenie mięśni, indukcja stanu zapalnego w drogach oddechowych, zmniejszenie wydajności układu odpornościowego, zwiększone ryzyko wystąpienia zapalenia płuc, podrażnienie górnych i dolnych dróg oddechowych, a także zapalenie oskrzeli, kaszel, zmiany rozedmowe w płucach". Chociaż ostrzeżenie było skierowane przede wszystkim do nastolatków, powinni się z nim zapoznać wszyscy, którzy sądzą, że e-papierosy nie uzależniają i nie wpływają w sposób negatywny na organizm palacza. Jak się bowiem okazuje, tego rodzaju produkty są dużo bardziej szkodliwe, niż wielu użytkującym mogłoby się wydawać.
Źródło: Ostrzeżenie MEN i GIS
Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News