Musk wzbudził kontrowersje słowami o pandemii. Sprawdzamy, ile ma racji [ANALIZA]
Elon Musk wziął udział w podkaście “Sway“ dziennika “The New York Times“. Dziennikarka Kary Swisher zapytała założyciela SpaceX m.in. o koronawirusa, a odpowiedzi miliardera wzbudziły kontrowersje.
Elon Musk ocenił, że ani on, ani jego dzieci nie są zagrożone COVID, choć nie sprecyzował, czy chodzi o samo zakażenie się, czy śmierć spowodowaną wirusem. Dodawał, że przez cały czas pracował w SpaceX, nie opuszczając ani jednego dnia pracy i od początku pandemii codziennie pojawiał się w biurze, spotykając się z ludźmi.
Ryzyko, zarówno zakażenia się, jak i śmierci wskutek COVID-19, oczywiście istnieje. Lecz liczba zgonów u osób, które zmarły na koronawirusa nie mając przy tym chorób współistniejących, jest stosunkowo niewielka. Dla przykładu, w Polsce – zgodnie z informacjami Ministerstwa Zdrowia – było ich 296 (stan na 11 sierpnia).
Koronawirus a niedola USA
Zdaniem Elona Muska, zakazy w USA wprowadzone na skutek koronawirusa nie służyły większemu dobru. Wizjoner uważa, że amerykański rząd, zamiast lockdownu, powinien raczej zastosować indywidualną kwarantannę dla osób, które poniosły ryzyko zakażenia się wirusem.
Na pewno zamrożenie gospodarki nie wpłynęło dobrze na sytuację ekonomiczną Amerykanów. W ciągu zaledwie kilku miesięcy złożono w USA ponad 56 mln wniosków o zasiłek dla bezrobotnych – przekroczono tym samym liczbę 37 milionów wniosków złożonych podczas kryzysu finansowego z lat 2007-2009.
Uwagę zwraca także metoda walki z koronawirusem, którą wybrała Szwecja. To jedyny kraj europejski, który nie zamknął się na początku pandemii, za co był powszechnie krytykowany, tymczasem od marca odnotowuje najniższą liczbę infekcji w Europie. Polecamy nasz lipcowy artykuł, w którym szeroko omawiamy szwedzką strategię.
Metoda zakłada traktowanie gospodarki priorytetowo oraz uzyskanie odporności grupowej, choć niekoniecznie jest to model, który sprawdziłby się w USA, gdzie realcja na linii rząd-obywatel wygląda zupełnie inaczej niż w mającej około 10 mln obywateli Szwecji, gdzie ważną rolę odgrywa wzajemne zaufanie.
– Rezygnacja z lockdownu sprawiła, że Szwecja uniknie drugiej fali pandemii – przekonywał w rozmowie z "Politiken" profesor Kim Sneppen, jeden z czołowych duńskich epidemiologów, pracujący w Instytucie Nielsa Bohra w Kopenhadze.
Nie przegap żadnego tekstu. Obserwuj AntyFAKE.pl w Google News
Dodał, że "istnieją dowody na to, że Szwedzi zbudowali już taki poziom odporności, który w połączeniu z dodatkowymi środkami zapobiegawczymi, powstrzyma transmisję. – Jest wystarczający, by kontrolować COVID-19 – stwierdził ekspert.
Z kolei Stany Zjednoczone mają jak na razie najwyższy wskaźnik śmiertelności na koronawirusa ze wszystkich państw świata. W USA zmarło dotychczas już ponad 200 tys. mieszkańców.
DZISIAJ GRZEJE:
- Twitter uderzył w Rosję z powodu dezinformacji. MSZ zdecydowanie odpowiada
- COVID-19: w jakich województwach robi się najwięcej testów
Elon Musk twierdził w marcu, że do kwietnia w USA będzie "blisko zera nowych przypadków", co – według oficjalnych statystyk – okazało się nieprawdą.
Źródło: AntyFAKE.pl
Foto: Flickr.com / JD Lasica (CC BY 2.0)