B. francuski minister pokazał zdjęcie ze wspinaczki w Alpach, media oskarżyły go o graficzną przeróbkę
Éric Woerth, były francuski minister budżetu, finansów publicznych i służby cywilnej, a później minister pracy, opublikował na swym koncie na Twitterze zdjęcie z wyprawy w Alpach, które wywołało wśród internautów wiele emocji. Niektóre media, w tym polski Najwyższy Czas!, oskarżyły polityka o graficzną przeróbkę, udostępniając liczne memy z jego udziałem. Towarzysz wyprawy działacza zapewnia jednak, że fotografia jest prawdziwa.
Éric Woerth jest doskonale znanym francuskiej opinii publicznej politykiem. Niespodziewanie nazwisko działacza poznali jednak także internauci z innych krajów, którzy w mediach społecznościowych mogli natrafić na jego zaskakujące zdjęcie. Widzimy na nim Woertha, który wspina się po prawie pionowej ścianie z profesjonalnym sprzętem. Chociaż na pierwszy rzut oka wyczyn byłego ministra mógł imponować, użytkownicy Twittera szybko zwrócili uwagę na zaskakujące szczegóły.
Éric Woerth chciał oszukać internautów?
W tle widać bowiem dwie niewielkie kropki, które wyglądają jak ludzkie sylwetki, poruszające się pod niemożliwym kątem. Fotografia wydaje się więc obrócona tak, aby wydawało się, że polityk naprawdę się wspinał, chociaż w rzeczywistości znajduje się na prawie płaskiej powierzchni, na czworakach. Poza tym internauci zauważyli, że znajdujące się obok niego liny leżą na "ścianie", zamiast zwisać. Przeszkadzał także uchwyt do zamka błyskawicznego kurtki, który układa się niezgodnie z działaniem grawitacji, chyba że uznamy, iż fotografia naprawdę została po prostu odwrócona.
Éric Woerth szybko stał się więc bohaterem wielu żartów oraz memów. Internauci wycinali jego sylwetkę ze zdjęcia, umieszczając następnie na fotografiach z Księżyca lub kadrach z Batmana oraz Spider-Mana. Żarty bardzo zdenerwowały polityka, który upierał się, że zdjęcie jest prawdziwe, a media złośliwie się na niego uwzięły, chociaż nie miały ku temu powodu. Początkowo niewielu komentujących traktowało te tłumaczenia poważnie, jednak ostatecznie głos zabrał także towarzysz wspinaczki działacza, przewodnik górski Jean-Franck Charlet:
"Jestem przewodnikiem, który towarzyszył Ericowi Woerthowi. (...) To zdjęcie jest w 100% prawdziwe, nawet jeśli nachylenie pod kątem 45 stopni wydaje się nieco bardziej strome niż w rzeczywistości. Ten stok nie jest łatwy… W przeszłości był miejscem licznych wypadków. (...) Jestem zdumiony, że zwykłe zdjęcie wywołało tak wiele krytycznych i ironicznych komentarzy internautów i wspinaczy, komentarzy szeroko podejmowanych przez duże krajowe media, które po prostu poszły na łatwiznę i nieprofesjonalnie nie starały się skontaktować z tą osobą, która zrobiła zdjęcie i przez to ustalić, jak było naprawdę."
Komentarze polityka oraz jego przewodnika wciąż nie przekonały jednak wszystkich komentujących. Na Twitterze wciąż mnożą się za to memy, w których internauci wyśmiewają górski "popis" działacza.