Znana marka kosmetyczna krytykowana za kontrowersyjne zdjęcie z cmentarza. Firma nie ma z nim nic wspólnego
Eveline Cosmetics jest jedną z najpopularniejszych w Polsce marek kosmetycznych. Skrajne emocje wśród wielu jej klientów wywołało więc udostępnione przez młodą influencerkę zdjęcie, na którym widzimy produkt firmy wśród zniczy na nagrobku. Przedstawiciele marki zapewnili oficjalnie, że nie mają z tą twórczynią nic wspólnego.
Eveline Cosmetics odcięło się w stanowczy sposób od influencerki, która do niedawna funkcjonowała w mediach społecznościowych pod pseudonimem "recenzje._kosmetyczne_". Instagramerka zajmowała się przede wszystkim opisywaniem oraz testowaniem licznych produktów popularnych marek. Szczególne emocje wzbudziła jednak zdjęciem udostępnionym na jednej z platform społecznościowych, na którym zobaczyć możemy płyn micelarny Eveline ustawiony wśród zniczy na nagrobku.
Eveline Cosmetics nie współpracowała z kontrowersyjną instagramerką
Jako że część internautów była naprawdę oburzona fotografią, krytyka szybko skierowana została także przeciwko przedstawicielom firmy kosmetycznej. Jak początkowo sądzono, mogła ona współpracować z influencerką, czy nawet traktować ją jako swą ambasadorkę. Reprezentanci marki stanowczo zaprzeczyli jednak podobnym sugestiom. Digital manager Eveline Cosmetics Maria Pazio napisała w oświadczeniu przesłanym do redakcji Wirtualnemedia.pl:
"Ostatnia sytuacja jest dla nas nie do przyjęcia. Kontrowersyjny post nie był zamieszczony w ramach współpracy z marką Eveline Cosmetics. Zamysł jego stworzenia był tylko i wyłącznie właścicielki profilu. Starannie dobieramy beauty twórców, którzy stają się naszymi ambasadorami. Świat social media rządzi się niejako swoimi prawami, ale są jednak granice. W tym przypadku ta została przekroczona. Mamy nadzieje, że głosy, które powstały w Internecie będą nauką dla każdego twórcy - tego początkującego, jak i doświadczonego."
Jak się więc okazało, marka Eveline Cosmetics nie podjęła współpracy z kontrowersyjną influencerką i nie odpowiadała za publikację zdjęcia. Redakcja portalu Wirtualnemedia.pl poinformowała, że podjęła próbę skontaktowania się z instagramerką, jednak starania te okazały się bezskuteczne.
Foto: Facebook / Patrycja Górecka-Butora
Źródło: Wirtualne Media
Foto: Facebook, Wikipedia (Albert Górniak)