Ewa Chodakowska ofiarą internetowego oszustwa. Ktoś bezprawnie wykorzystał jej wizerunek
Autor Michalina Kobla - 21 Października 2019
Ewa Chodakowska cieszy się dużą popularnością wśród krajowych internautów. Zdający sobie z tego sprawę oszuści postanowili wykorzystać rozpoznawalność trenerki, bezprawnie używając jej wizerunku w reklamie środków przyspieszających odchudzanie. Gwiazda zaprzecza, aby miała mieć z akcją cokolwiek wspólnego.
Ewa Chodakowska cieszy się ogromnym autorytetem wśród Polaków, którzy zdecydowali się na intensywne odchudzanie z jej programami. Wiarygodność trenerki mogła jednak zostać nadszarpnięta przez reklamę środków przyspieszających utratę wagi. Jak się bowiem okazało, ktoś bezprawnie wykorzystał wizerunek gwiazdy, aby promować swoje produkty. W serii filmików udostępnionych na Instagramie Chodakowska ujawniła:
"Ktoś się znowu pode mnie podszywa i wykorzystuje mój wizerunek, sprzedając jakieś g*wno, jakieś środki przyspieszające odchudzanie! Nie wierzę w żadne takie produkty. Jestem absolutnie temu przeciwna. Nie ma miejsca na to w mojej filozofii. (...) Bardzo sprytnie to reklamują. Jest pod to podpięty mój wywiad, a raczej rozmowa, która nigdy nie miała miejsca. (...) Co więcej, jest kampania na Instagramie, która jest sponsorowana przez profil jakiejś restauracji. Wygląda to wiarygodnie. Muszę przyznać, że cwaniactwo na wysokim poziomie."
Ewa Chodakowska ofiarą oszustów
Chodakowska w stanowczy sposób przekazała także, iż nie ma z promowanymi jej wizerunkiem produktami nic wspólnego:
"Nie godzę się na to. To jest zagranie poniżej pasa. Uważam to za totalne nieudacznictwo życiowe, żeby oszukiwać, żeby nie mieć pomysłu na siebie. Dziadostwo totalne, ale tych gnoi to nie rusza, zatem nie ma co dywagować na ten temat."
Kiedy zauważymy na portalach społecznościowych reklamę środków z wizerunkiem Ewy Chodakowskiej, warto sprawdzić, czy trenerka naprawdę zdecydowała się je promować. To samo tyczy się także materiałów promocyjnych ze zdjęciami i podpisami innych krajowych celebrytów. W przeszłości zdarzało się już bowiem, że niektóre gwiazdy lub znani biznesmeni byli na przykład wciągani w reklamę podejrzanych inwestycji, która w sieci znalazła się bez ich zgody.
Źródła:Pudelek, Instagram
Następny artykuł