Pierwsi zatrzymani za znieważenie warszawskich pomników
Pod zarzutem znieważenia warszawskich pomników doszło do zatrzymania pierwszych osób – poinformował Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
Funkcjonariusz podał, że ujęcie kolejnych osób to tylko kwestia czasu. Obecni zatrzymani trafili zaś już do policyjnego aresztu.
"Margot i Łania ze Stop Bzdurom zostały zatrzymane przez policję. Wczoraj wieczorem policja w cywilu zakuła w kajdanki Margot i wywiozła nieoznakowanym radiowozem bez podania przyczyny. Dziś zatrzymana została kolejna osoba z kolektywu – Łania. Przeszukiwane jest też mieszkanie osoby z antyrepresyjnej grupy SZPIL(A), która pomaga w sprawie" – informuje z kolei post opublikowany przez fanpejdż "Kampania Przeciw Homofobii".
“Policja mogła zareagować inaczej”
Administratorzy fanpejdża dodają, że nie mają wątpliwości, iż "nagłe zatrzymania aktywistek mają charakter represyjny i są motywowane politycznie". Zwracają uwagę, że "policja mogła zareagować inaczej, np. wezwać na przesłuchanie na komendę". Przekonują, że "zastosowane wobec aktywistek środki są nieproporcjonalne!".
Przypomnijmy, że w nocy z 28 na 29 lipca aktywiści LGBT umieścili tęczowe flagi i chustki z symbolem nawiązującym do ruchu anarchistycznego na warszawskich pomnikach. Jednym z nich była figura Chrystusa przed bazyliką św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.
Nie tylko flagi, ale i manifest
Na cokołach pomników znalazł się manifest o następującej treści:
"Pamięci poległych w walce z codzienną nienawiścią, tych, którzy mieli siłę, by skoczyć w ciemność. Dodająca wiary w lepszą przyszłość osobom, którym państwo zabrało wolność i bezpieczeństwo. Wzywająca do otwartej wojny przeciw dyskryminacji. Nakazująca nie prosić, nigdy więcej nie błagać o szacunek i litość. To miasto jest nas wszystkich. Je..ie się, ignoranci".
DZISIAJ GRZEJE:
- Szumowski zapowiada ważną zmianę dot. maseczek w sklepach
- Młodzi ucierpieli na pandemii. Wysoka skala bezrobocia
Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, stwierdził, że zawieszenie tęczowej flagi na figurze Chrystusa, będącej jednym z symboli powstania warszawskiego, było "niepotrzebną prowokacją".
Polecamy artykuł AntyFAKE.pl, w którym zaproszeni do rozmowy eksperci zastanawiają się, czy działanie aktywistów było profanacją.
Źródło: Komenda Stołeczna Policji, Facebook
Foto: Facebook.com / JohnBoB & Sophie Art