Media sugerują, że Grzegorz Schetyna straci pozycję lidera PO. Poseł z KO zaprzecza
Autor Michalina Kobla - 6 Sierpnia 2019
Grzegorz Schetyna pozostaje przewodniczącym Platformy Obywatelskiej od 26 stycznia 2016 roku. W ostatnim czasie w mediach pojawiły się jednak doniesienia, według których wkrótce polityka będzie miał zastąpić na tym stanowisku Bogdan Zdrojewski. Podobne plotki zdementował jednak w wywiadzie dla TVP Info poseł Mirosław Pampuch.
Zgodnie z doniesieniami tygodnika "Wprost" Grzegorz Schetyna miał narazić się w ostatnim czasie wielu politykom Platformy Obywatelskiej. Powodem spięć okazały się ponoć listy wyborcze, na których pojawiło się wiele niespodziewanych nazwisk, spychających w dół znane twarze Koalicji Obywatelskiej. Liczni działacze mają snuć plany, aby Schetynę na jego stanowisku zastąpił Bogdan Zdrojewski. Dziennikarze medium mieli dotrzeć do anonimowego posła PO, który w wywiadzie stwierdził:
"Wszyscy się spodziewają, że najbliższe wybory opozycja przegra. A wtedy w PO może dojść do zmiany warty. (...) Z punktu widzenia planu odsunięcia Schetyny, ważne jest, żeby - mimo konfliktu z Grzegorzem - Bogdan wystartował w najbliższych wyborach parlamentarnych z list Koalicji Obywatelskiej. (...) Tylko będąc wewnątrz życia partyjnego, można zawalczyć o przywództwo. Dlatego tak mu zależy, żeby wystartować do Senatu z poparciem KO."
Niektórzy publicyści sugerują też, że zęby na objęcie stanowiska lidera PO ma sobie ostrzyć nie tylko Zdrojewski. Dyskusje na temat odsunięcia obecnego przewodniczącego toczą się ponoć nawet na poziomie regionalnym. Niektóre media nie powstrzymały się więc przed wieszczeniem "zamachu stanu" w partii, próbując jak najdokładniej przeanalizować obecną sytuację.
Grzegorz Schetyna pożegna się ze stanowiskiem lidera PO?
Sprawę ostatecznie skomentował więc w programie "Gość Wiadomości" na antenie TVP Info poseł wchodzącej w skład KO partii Nowoczesna, Mirosław Pampuch. Polityk został wprost zapytany o to, czy działacze koalicji myślą obecnie o zmianie lidera, na co odpowiedział:
"Nic mi o tym nie wiadomo. To jest typowy fake news, taki wakacyjny, w ramach sezonu ogórkowego. (...) Zdecydowanie nie ma zastrzeżeń do Grzegorza Schetyny. Ja uczestniczę w klubach parlamentarnych Koalicji Obywatelskiej, jest pełna mobilizacja przed wyborami parlamentarnymi. Jest to wyłącznie fake news."
Jako że rozmówca "Wprost" sugerował, że do ewentualnej zmiany miałoby dojść dopiero po jesiennych wyborach, na ostateczną możliwość weryfikacji sprawy musimy jeszcze poczekać. Na ten moment przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej uparcie przekonują jednak, iż mamy do czynienia z informacją nieprawdziwą.
Następny artykuł