Wświecie24 przekazało, że Jacek Rostowski został Brytyjczykiem, by móc kandydować. Jak było naprawdę?
Jacek Rostowski, a właściwie Jan Antony Vincent-Rostowski urodził się w Londynie i posiada polskie oraz brytyjskie obywatelstwo. Co ciekawe, pierwsze z wymienionych uzyskał dopiero w latach 90., w czasie prezydentury Lecha Wałęsy. Dziennikarze portalu Wświecie24 przekazali jednak nieprawdziwą informację, według której polityk "został Brytyjczykiem, by móc kandydować" w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Jacek Rostowski przyszedł na świat 30 kwietnia 1951 roku w Londynie, w rodzinie polskich emigrantów, więc naturalnie posiadał brytyjskie obywatelstwo. Sam polityk często zaznaczał swoje przywiązanie do Polski, które wśród jego bliskich miało być ważnym elementem tożsamości od pokoleń. W latach 90. działacz uzyskał więc także obywatelstwo naszego kraju. Przez lata aktywnie uczestniczył w państwowej polityce na bardzo wysokich stanowiskach, jednak w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego zdecydował się kandydować z listy partii Change UK. Jak sam zaznaczył w krótkim wpisie na swym profilu na Twitterze, "jeśli zostanie wybrany, będzie reprezentował wszystkich obywateli europejskich w Londynie, po pierwsze Brytyjczyków, ale także Polaków, Francuzów, Hiszpanów itd.".
Wświecie24 przekłamał kwestię obywatelstwa Jacka Rostowskiego
To właśnie w tym kontekście w serwisie Wświecie24 został opublikowany tekst pod tytułem "To nie żart! Były wicepremier został… Brytyjczykiem, by móc kandydować…". Autor artykułu przekazał, że dla polityka "zabrakło miejsca na listach wyborczych Koalicji Europejskiej", dlatego też "znalazł sposób, by móc starać się o mandat europosła". Nagłówek sugerował, iż Rostowski ubiegał się o brytyjskie obywatelstwo tylko po to, aby ubiegać się o stanowisko w unijnej instytucji. Oczywiście nie jest to prawdą.
W rzeczywistości działacz posiadał brytyjskie dokumenty dużo wcześniej niż polskie. Należał także do Partii Konserwatywnej, więc od dłuższego czasu znany był w świecie polityki na Wyspach. Chociaż redaktor Wświecie24 wspomniał w swoim tekście o fakcie, iż Rostowski (a w tekście portalu "Rostkowski") "polskie obywatelstwo uzyskał dopiero na początku lat 90.", napisał o tym dopiero w ostatnim zdaniu artykułu, niejako przecząc wieści przekazanej w nagłówku.
Polityk zdecydowanie nie "został Brytyjczykiem, by móc kandydować". Urodził się w Wielkiej Brytanii, ma tamtejsze obywatelstwo od narodzin i nie musiał starać się o zagraniczne dokumenty w celu wystartowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego.