Para nastolatków
Autor Michalina Kobla - 13 Maja 2019

Czy po zmianie przepisów aktywni seksualnie licealiści pójdą do więzienia za odbycie stosunku? Analiza głośnego wpisu OMZRiK

13 maja 2019 roku przedstawiciele Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych opublikowali na Facebooku tekst pod tytułem "PiS zmienia prawo - będzie aresztował licealistów za całowanie się lub seks". Przekonywano w nim, że jeżeli wiek zgody zostanie podniesiony do 17 roku życia, wielu nieletnich będzie mogło zostać ukaranych za stosunek płciowy lub bliższą zażyłość fizyczną z nieco młodszą od siebie osobą. Jak o takiej sytuacji wypowiadają się prawnicy?

W chwili obecnej art. 200 Kodeksu karnego stanowi, że "Kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12". Na niedawnym spotkaniu z wyborcami Jarosław Kaczyński zapowiedział jednak, że wkrótce politycy mają w planach podniesienie obowiązującego w Polsce wieku zgody, co w założeniu ma na celu ochronę nieletnich.

- Granica odpowiedzialności karnej jest w Polsce, jeśli chodzi o ofiary, zarysowana bardzo nisko - 15 lat. Będzie podwyższona, bo to jest konieczne. Trzeba być tutaj twardym i ostrzegam - niech nikt nie mówi tutaj o jakichś efebofilach, czy tym podobnych usprawiedliwieniach, to znaczy jeśli ta ofiara jest troszkę starsza, to już w porządku. Nie, proszę państwa, nie w porządku. Kara musi być wobec wszystkich. Musi być tutaj żelazny rygor - powiedział stanowczo Jarosław Kaczyński, któremu przyklaskiwali w tym ważni urzędnicy państwowi.

Rozbieżne opinie dotyczące zaproponowanego przez Jarosława Kaczyńskiego podniesienia wieku zgody

W kontekście głośnej zapowiedzi prezesa Prawa i Sprawiedliwości na stronie Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych na Facebooku ukazał się tekst, zawierający interpretację szykowanych już rzekomo przepisów. W poście przeczytać można między innymi:

"Zmiany prawa, które zamierza wprowadzić PIS, oznaczają w praktyce, że w sytuacji, gdy dziewczyna z 3 klasy liceum, pocałuje chłopaka z klasy 2 - zostanie zatrzymana i oskarżona o pedofilię w związku z dokonaniem tzw. innej czynności seksualnej. Psycholodzy, seksuolodzy uważają, że podnoszenie wieku zgody do 17 lat jest szkodliwe i doprowadzi do oskarżeń i aresztowań tysięcy młodych osób w wieku licealnym."

Temat ten podjęło także wielu dziennikarzy, którzy o podobnych następstwach nowelizacji pisali jednak raczej w trybie przypuszczającym. Dlaczego? Sprawa jest o tyle skomplikowana, że różni sędziowie oraz adwokaci w różny sposób interpretują art. 200 Kodeksu karnego. W przystępny sposób kontrowersyjne i nieoczywiste kwestie wyjaśniła w pracy "Prawo karne wobec dobrowolnej aktywności seksualnej małoletnich" Agnieszka Kilińska-Pękacz z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Ekspertka zajęła się kazusem, w którym "jedna ze stron stosunku seksualnego ma ukończone 17 lat, druga nie ukończyła lat 15, a doszło do współżycia w następstwie łączącego je uczucia".

"Przykład taki analizuje Radosław Krajewski (...). Autor wskazuje, że niecelowe jest wymierzanie (...) kary. W zaistniałej sytuacji nie powinno się wszczynać postępowania, a postępowanie wszczęte powinno zostać umorzone, ponieważ działanie wymienionych osób nie stanowi przestępstwa z uwagi na to, że aktywność seksualna była dobrowolna, a motywacja pozytywna, wynikająca z łączącego je uczucia. Z kolei Marek Bielski zwraca uwagę, że w zaistniałej sytuacji należy powołać się na znikomy stopień społecznej szkodliwości, który oparty byłby na następujących przesłankach: motywacji sprawcy zmierzającego do podjęcia kontaktu seksualnego z osobą, która z uwagi na zbliżony wiek jest traktowana przez niego jako naturalny obiekt dążeń seksualnych, niewielkiego rozmiaru wyrządzonej szkody, emocjonalnego powiązania dwóch stron stosunku fizycznego oraz dojrzałości małoletniej osoby ponad jej wiek, a także chęci podjęcia stosunku przez dwie osoby. Marcin Filar przyrównuje prokuratora ingerującego za pomocą środków karnych w życie dwojga kochających się osób do przysłowiowego „słonia w składzie porcelany”, powołując się na art. 1 § 2 k.k. mówiący o stopniu społecznej szkodliwości, który w analizowanym przypadku jest znikomy".

Jednocześnie autorka wskazuje, że w konkretnej sprawie wiele zależy od sytuacji, łączącej dane osoby więzi oraz ich wieku, a także samej różnicy wieku. Trudno jest jednoznacznie stwierdzić, że wspomnieni w poście nastolatkowie na pewno będą trafiali do więzień, gdyż wykładnia nie jest w tej kwestii tak oczywista i jednoznaczna.

We wpisie reprezententów Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który charakteryzował bardzo ogólny, mogący mylić tytuł, podjęto także temat całowania jako "innej czynności seksualnej". Tu także sprawa jest nie oczywista, dlatego w podobnej kwestii warto powołać się na opinię prawnika. Poniżej proponujemy więc interpretację, którą znaleźć można na stronie internetowej adwokata Macieja Kacprzaka.

"Jak wynika, z krótkiej lektury tego przepisu nie tylko obcowanie płciowe z osobą poniżej 15 roku życia jest karalne, ale także dopuszczenie się wobec takiej osoby „innych czynności seksualnych”. Czym są te inne czynności seksualne? Otóż są to te zachowania, które nie są sensu stricte obcowaniem płciowym – stosunkiem, ale mają charakter seksualny. Za takie można uznać seks oralny, dotykania narządów płciowych, także piersi. Istnieje rozbieżność co do tego, czy bardziej namiętny pocałunek kwalifikowałby się do przyjęcia odpowiedzialności z art. 200 K.k. W każdym razie doradzając w takiej sytuacji powstrzymałbym się z tego typu aktywnością do ukończenia przez dziewczynę 15 roku ograniczając się do popularnego: „chodzenia”, przytulania i bardziej niewinnych pocałunków"

Jak więc widać, interpretacja art. 200 Kodeksu karnego nie jest tak łatwa i jednotorowa, jak zaprezentowano ją między innymi w omawianym poście na Facebooku. Oczywiście, zarówno przy podniesieniu wieku zgody, jak i przy obecnie obowiązujących przepisach, będzie dochodziło do wielu sytuacji, w których osoba rozwijająca życie seksualne z nieletnim poniżej wieku określonego przez ustawę, będzie mogła zostać pociągnięta do odpowiedzialności prawnej. Trudno jednak uwierzyć, że stanie się to dużo bardziej "masowe" niż w chwili obecnej. Na pewno pozostaje to na razie w sferze domysłów. W podobnych sytuacjach warto więc pamiętać, iż tego rodzaju kwestia nie jest całkowicie czarno-biała także dla sądu, a wiele zależy od okoliczności zdarzenia oraz interpretacji konkretnego przepisu.

Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News