“Prawie pół mln zł wydano z naruszeniem zasad”. Karczewski zabrał głos
Kancelaria Senatu z czasów PiS nie zarządzała finansami zgodnie z przepisami – podaje Onet. "Prawie pół miliona złotych wydano z naruszeniem zasad" – przybliża portal, posiłkując się danymi z audytu, który objął Kancelarię Senatu.
Kontrolerzy doszukali się nieprawidłowości przy zamówieniach na kwotę niemal pół miliona złotych. Autorzy sprawozdania podają, że nowy Intranet (wewnętrzna strona, dostępna wyłącznie dla pracowników Kancelarii Senatu i senatorów) kosztował prawie 140 tys. zł.
Niegospodarne działanie
Raport wskazuje zarazem, że "wykonano niektóre funkcjonalności, które okazały się później nieprzydatne użytkownikom Kancelarii Senatu, co było działaniem niecelowym i niegospodarnym”.
Firma, która dostała zlecenie, zrealizowała je, a tymczasem Kancelaria Senatu zdecydowała się nie korzystać z narzędzi, za które zapłaciła. Audytorzy zauważyli też, że modernizację strony internetowej (zewnętrznej) szefostwo kancelarii zleciło w niejasny sposób i nierzetelnie udokumentowało.
Sprawozdanie informuje ponadto: "Nieuruchomione funkcjonalności dotyczą m.in. modułów: rezerwowania samochodów służbowych, zamawiania materiałów biurowych oraz upominków, galerii zdjęć i filmów, bazy dokumentów z katalogowaniem i wyszukiwaniem".
Kowalski: “Nic o tym nie wiem”
Tymczasem Jakub Kowalski, szef Kancelarii Senatu w latach 2016-2019, stwierdził, że nic o tym nie wie. – Wdrożyliśmy nowy intranet od podstaw. Stary wyglądał jak strony z lat 90. Zamówiliśmy zupełnie nowe funkcjonalności. Zastąpiliśmy zeszyt w kratkę nowoczesnymi narzędziami. Nie jest moją winą, że dziś się z tego nie korzysta – dodawał Kowalski.
Senat wydał pieniądze nie tylko na stronę www, ale i wykupił dwuletnią licencję dostępu do narzędzia wspierającego korzystanie z serwisów społecznościowych. Kosztowało to prawie 40 tys. zł. "Kancelaria zapłaciła z góry, ale samego narzędzia prawie nikt nie używał. Profil Senatu na Facebooku notował marne zasięgi" – napisał Onet.
DZISIAJ GRZEJE:
- KRRiT upomniała Pochanke za rozmowę w TVN. Chodziło o temat aborcji
- Bosak o konwencji stambulskiej: sfałszowany polski tekst
Z kolei ponad 200 tys. zł kosztowało zaprojektowanie zestawów albumów i płyt CD z pieśniami na 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
– Zawsze byłem przeciwnikiem bylejakości. Działania na pewnym poziomie kosztują, ale zawsze wydając pieniądze, działaliśmy zgodnie z przepisami – skomentował tymczasem wydatki Stanisław Karczewski, były marszałek Senatu.
Źródło: Onet
Foto: Jan Bielecki / East News