Karmienie piersią zmniejsza ryzyko zachorowania na raka? Sprawdzamy wpis partnerki znanego aktora
Karmienie piersią stanowi dla wielu kobiet niezwykle trudny temat, dlatego też coraz częściej podejmują go doskonale znane opinii publicznej osobistości. Wśród nich znalazła się Paulina Wyka, partnerka popularnego aktora Macieja Zakościelnego. W swoim poście na Instagramie modelka zawarła informacje, według których karmienie piersią zmniejsza ryzyko zachorowania na raka. Jako że dane wywołały wśród użytkowników platformy duże emocje, postanowiliśmy je sprawdzić.
Karmienie piersią często zalecane jest kobietom tuż po porodzie. Oczywiście nie ma niczego złego w tym, że niektóre nie zdecydują się na taki krok, a walka z nakładaną na nie presją jest społecznie potrzebna. Istotne jest to także w kontekście głośnego tematu karmienia w miejscu publicznym, ale także ewentualnych pozytywnych następstw samego karmienia.
Głos w sprawie zdecydowała się zabrać za pośrednictwem swego konta na Instagramie modelka Paulina Wyka, która prywatnie jest partnerką Macieja Zakościelnego i mamą dwójki dzieci. Gwiazda podzieliła się z obserwatorami garścią danych. Te wywołały wśród odbiorców zaskakująco duże emocje. W poście czytamy:
"Karmienie to nie tylko bliskość i wartości odżywcze, zapominamy o korzyściach zdrowotnych (o których sama dowiedziałam się nie dawno). Czy wiecie, że: kobiety karmiące piersią ponad 13 miesięcy są o 63% mniej narażone na rozwój raka jajnika, karmienie piersią przez 20 miesięcy zmniejsza ryzyko wystąpienia raka jajnika o 50%, dla kobiet bez rodzinnej historii choroby, karmienie piersią przez 12 miesięcy lub dłużej zmniejsza ryzyko raka piersi o 28%, każde 5 miesięcy karmienia piersią zmniejsza ryzyko raka piersi o 2%, a każde 12 miesięcy o 4,3%"
Kontrowersje wokół posta rozpoczął komentarz internautki, która przedstawiła się jako lekarka. Zapytała, skąd pochodzą przedstawione przez modelkę dane, gdyż sama "nie widzi tych wyników u swoich pacjentek". Co ciekawe, na wpis odpowiadali inni lekarze, którzy twierdzili już, że karmienie piersią rzeczywiście redukuje ryzyko wystąpienia nowotworu. Na Wykę i tak spadła spora krytyka, a na niektórych portalach informacyjnych zaczęły pojawiać się artykuły na ten temat. Za przykład możemy uznać tekst pod tytułem: "Ukochanej aktora coś się pomyliło. Onkolog zdumiony", opublikowany w serwisie Fakt.
Karmienie piersią zmniejsza ryzyko raka?
Jako że wpis modelki wywołał nadzwyczajne wręcz emocje wśród internautów, postanowiliśmy sprawdzić zawarte w nim informacje. Należy zacząć od tego, że zarówno eksperci WHO, jak i wielu krajowych specjalistów wprost przyznaje, że karmienie piersią rzeczywiście wpływa pozytywnie na prewencję nowotworów piersi oraz jajnika. Poniżej prezentujemy opinie ekspertów w tej kwestii, przekazane portalowi Zwrotnikraka.pl:
"Korzystny wpływ karmienia piersią na zmniejszenie zachorowalności na raka piersi udowodniono naukowo, gdy porównywano grupy kobiet karmiących z takimi, które nigdy nie karmiły. Odpowiada za to m.in. mniejsza liczba cykli miesięcznych, a tym samym niższy poziom estrogenów, które mogą zwiększać ryzyko raka. Pozytywnym czynnikiem jest też szybsze dojrzewanie komórek nabłonka piersi w czasie laktacji, które zmniejsza szansę na ich przemianę w komórki raka" - dr n. med. Paweł Kabata z Kliniki Chirurgii Onkologicznej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego
"Regularna owulacja jest w pewnym sensie przyczyną powtarzających się urazów jajnika, które mogą zwiększać ryzyko rozwoju nowotworu. W czasie karmienia piersią owulacja jest wstrzymana nawet na wiele miesięcy i właśnie to może „chronić” jajniki przed rakiem" - dr n. med. Kamil Zalewski, ginekolog onkolog ze Świętokrzyskiego Centrum Onkologii
Przejdźmy teraz do wyników badań nad tą materią. Punkty z wpisu Wyki, dotyczące zmniejszenia ryzyka raka piersi i jajnika o 28% przy karmieniu przez 12 rok i 4,3% z każdym kolejnym rokiem, znajdują potwierdzenie w analizach Amerykańskiej Akademii Pediatrii ("Breastfeeding and the Use of Human Milk", 2012). Punkt dotyczący zmniejszenia ryzyka o połowę przy karmieniu przez co najmniej 20 miesięcy okazuje się zbieżny z wynikami przeprowadzonych w Chinach badań prof. Tongzhang Zheng z Yale School of Medicine (tutaj mowa o dwóch latach lub dłużej, konkretnie o raku piersi). O argumencie związanym ze zmniejszeniem ryzyka wystąpienia raka jajnika o 63% u kobiet karmiących przez więcej niż 13 miesięcy czytamy w rezultatach badaniach naukowców z Curtin University in Australia, opublikowanych w "The American Journal of Clinical Nutrition". Mowa o zmniejszeniu ryzyka wystąpienia raka piersi o 2% po 5 miesiącach karmienia jest za to w badaniach European Code against Cancer.
Sprawdźmy więc także, co na ten temat mają do powiedzenia eksperci Światowej Organizacji Zdrowia. Na oficjalnej stronie internetowej, w zakładce poświęconej karmieniu piersią czytamy:
"Karmienie piersią przyczynia sie do zdrowia i dobrego samopoczucia matek, pomaga utrzymać przerwę między decydowaniem się na kolejnego potomka, zmniejsza ryzyko wystąpienia raka jajnika oraz piersi, zwiększa rodzinne oraz narodowe zasoby. Stanowi bezpieczny sposób karmienia i jest dobre dla środowiska."
W dokumencie "Breastfeeding in the 21st century" czytamy za to:
"Istnieją zdrowotne korzyści dla karmiących piersią kobiet, a wśród nich znajduje się zmniejszenie ryzyka wystąpienia zarówno raka piersi, jak i jajnika. Każdego roku, w którym matka karmi piersią, ryzyko wystąpienia inwazyjnego raka piersi zmniejsza się o 6 procent. Dłuższe karmienie wiąże się także z redukcją ryzyka wystąpienia raka jajnika. Obecne wskaźniki karmienia piersią zapobiegają prawie 20 tys. zgonów z powodu raka piersi każdego roku, a kolejnym 20 tys. zgonów można zapobiec poprzez poprawę praktyk karmienia piersią."
W tym miejscu warto jednak po raz kolejny podkreślić, że nie powinno się naciskać na młode matki pod kątem karmienia piersią, szczególnie jeśli nie znamy powodów ich decyzji.
Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News