Kiedy Czarnobyl będzie bezpieczny? Popularny mit, który łatwo obalić
Kiedy Czarnobyl będzie bezpieczny? Zdaniem rosyjskich specjalistów ludzie nie mogą wracać do tych okolic na stałe jeszcze przez ok. 300 lat. Nie oznacza to jednak, że dziś nikt tam nie mieszka. Poza tym z roku na rok kwitnie lokalnie nietypowa turystyka.
Kiedy Czarnobyl będzie bezpieczny, prawdopodobnie w jego okolicach znów będzie mogło rozwijać się normalne życie, które w 1986 roku zostało niespodziewanie przerwane. Po wybuchu w elektrowni tysiące osób zostały ewakuowane, a miażdżąca większość z nich nigdy tam nie wróciła. Popularny mit o całkowitym opuszczeniu okolic nie ma jednak nic wspólnego z prawdą. Dziś wokół Czarnobyla mieszka kilkadziesiąt osób, które zdecydowały się znów zamieszkać w swoich dawnych domach. Niektórzy z nich przyznają, że po przeniesieniu się do innych miast byli wytykani palcami i szykanowani, jako "skażeni", niebezpieczni rzekomo ludzie. Ostatecznie powrócili, chociaż wielu z nich nie ma dziś dostępu do podstawowych dóbr, czy stałej opieki lekarskiej. Jak jednak twierdzą, nie odczuwają negatywnych skutków zdrowotnych napromieniowania.
Czy Czarnobyl jest bezpieczny?
Warto zaznaczyć, że w czasie budowy najnowszego sarkofagu codziennie dowożono na miejsce pracowników, którzy spędzali przy samej elektrowni stosunkowo dużo czasu. W Czarnobylu oraz w jego okolicach stopniowo zaczynają pojawiać się ludzie - otwierają się kawiarnie, sklepiki, hostel, miejsca pracy robotników oraz naukowców. Osoby te nie mieszkają jednak w zonie na stałe. Ok. 2500 osób, będących "mieszkańcami" miasta, żyje w nietypowym systemie zmianowym. Mogą pozostawać w Czarnobylu przez cztery dni, a na trzy muszą wyjeżdżać poza strefę. Po nich przyjeżdża kolejna zmiana, aby miejsce mogło utrzymywać pewien względnie stały rytm. Do Czarnobyla przybywają także kilkudniowe wycieczki, których uczestnicy muszą jednak przestrzegać konkretnych zasad bezpieczeństwa i także nie pozostawać w pobliżu na długo.
Stan flory w okolicach Czarnobyla wciąż nie jest najlepszy. Fauna rozwija się jednak w zaskakujący nawet dla naukowców sposób. Jim Beasley, biolog z instytutu Savannah River Ecology Laboratory przy Uniwersytecie Georgia, przeprowadził na miejscu pięciodniowe badanie, w którego czasie jego fotopułapki uchwyciły jednego bizona, 21 dzików euroazjatyckich, 26 wilków szarych, 9 borsuków, 60 jenotów azjatyckich oraz 10 lisów rudych. Niektórzy specjaliści są zdania, że zwierzęta żyją na tych terenach spokojniej, gdyż ich siedliskom nie zagrażają ludzie. Inni przekonują jednak, że sytuacja wcale nie jest tak dobra. Wiele gatunków, które żyją na miejscu, ma być osłabionych i bardziej podatnych na choroby. Debata wśród naukowców w tej kwestii wciąż trwa, a wyniki kolejnych badań zdają się wykluczać. Nie zmienia to jednak faktu, że w zonie rzeczywiście żyje wiele dzikich zwierząt, spośród których znaczna część żywi się jednak na przykład roślinami mogącymi negatywnie wpływać na ich organizmy.
Kiedy Czarnobyl będzie bezpieczny?
Co więc może dziwić, prof. Zbigniew Jaworowski, który dla Polityki komentował prawdziwą skalę skażeń, stwierdził:
"W pobliżu elektrowni jest niecały kilometr kwadratowy tak skażony, że tuż po wybuchu wyginęły tam drzewa. Reszta tzw. zamkniętej zony nadaje się do zamieszkania, włącznie z wysiedlonym i pustym do dziś miastem Prypeć, położonym 3 km od elektrowni czarnobylskiej. Poziom promieniowania jest tam taki jak w Warszawie. Na najsilniej skażonych terenach Białorusi, Rosji i Ukrainy roczne dawki promieniowania, spowodowane katastrofą czarnobylską, wynoszą ok. 1 mSv (milisiwerta). Dla porównania są rejony na świecie (np. we Francji, Brazylii i Iranie), w których roczne naturalne dawki promieniowania z gleby i skał sięgają dziesiątków, a na nawet setek milisiwertów. Ludzie żyją tam od wieków i cieszą się dobrym zdrowiem. Nikomu nie przychodzi też do głowy, by ich wysiedlać. Dodam, że w Polsce w ciągu pierwszego roku po katastrofie dawka odczarnobylska wynosiła 0,3 mSv."
Z drugiej strony, w 2006 roku główny epidemiolog Rosji Giennadij Oniszczenko stwierdził jednak, iż "negatywne skutki awarii elektrowni atomowej w Czarnobylu znikną nieprędko, za około 300 lat". "Ostre oddziaływanie" Czarnobyla ma jednak dobiec końca około 2056 roku. Czas pokaże, kiedy ludzie na stałe zaczną tam wracać.
Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News