Protest przeciwko tzw. ustawie 447: przedstawiciele Stowarzyszenia Marsz Niepodległości mieli użyć fałszywych banerów Klubów
Autor Michalina Kobla - 13 Maja 2019
W sobotę, 11 maja 2019 roku w Warszawie zorganizowano protest przeciwko tzw. ustawie 447. Jak przekazał mediom Ryszard Kapuściński, biorące w nim udział osoby miały nieść fałszywe banery Klubów Gazety Polskiej. Tomasz Sakiewicz rozważa obecnie, czy o sprawie nie powinna zostać poinformowana krajowa prokuratura.
Stowarzyszenie Marsz Niepodległości zorganizowało w Warszawie protest, mający na celu pokazanie sprzeciwu wobec tzw. ustawy 447. Wśród jego uczestników byli między innymi politycy Konfederacji, która prowadzi obecnie kampanię przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. W czasie głośnego medialnie marszu miało dojść do sytuacji nazwanej przez TVP Info "prowokacją". Co się zdarzyło?
Niektórzy uczestnicy wydarzenia nieśli banery Klubów Gazety Polskiej, które - jak się później okazało - miały zostać podrobione. Przedstawiciele Niezalezna.pl skontaktowali się w tej sprawie z ich przewodniczącym, Ryszardem Kapuścińskim. Ten stanowczo potwierdził, że w czasie marszu doszło do negatywnie ocenianej przez niego sytuacji.
- Podczas dzisiejszego marszu organizowanego przez środowisko narodowców pojawiły się banery Klubów Gazety Polskiej. To kolejna już prowokacja wymierzona w nas. Banery zostały użyte bez wiedzy i zgody szefów tych klubów - powiedział Kapuściński, którego szybko poparł także przewodniczący Klubu „GP” w Brzozowie.
- Jestem w biurze w Brzozowie, mam tutaj prawdziwy baner. Te użyte w marszu zostały spreparowane; one nawet się różnią od oryginału - stwierdził Henryk Kozik.
Warto zaznaczyć, że drugi z wymienionych przedstawicieli Klubów poinformował bezpośrednio, iż nikt nie poprosił oficjalnie o zgodę na wolne posługiwanie się ich nazwą. Tomasz Sakiewicz powiedział za to, iż rozważa obecnie zgłoszenie sprawy do prokuratury. Dwa na trzy zauważone na marszu banery były bowiem podrobione. W jaki sposób sytuację tłumaczyli uczestnicy oraz zwolennicy protestu? Ich zdaniem na Twitterze znaleźć można opinie, według których niektóre Kluby popierały inicjatywę marszu (informacja za TVP Info - przyp. red.). Ryszard Kapuściński stanowczo twierdzi jednak, że do użycia banerów doszło bez jego zgody.
Następny artykuł