Koronawirus: karetka
Autor Piotr Burakowski - 9 Października 2020

Kolejki karetek przed SOR-ami, czekają po kilka godzin. “Nigdy do tego nie dochodziło”

Interwencje warszawskiego pogotowania ratunkowego są obecnie o 30 proc. liczniejsze niż podczas wiosennej fali pandemii. Coraz trudniej o znalezienie miejsca dla przywiezionych pacjentów, widok karetek stojących w kolejce staje się coraz częstszy – podaje TVN24.

– Ten problem narasta i nawet po sześć-osiem godzin zdarzało się ostatnio w Warszawie czekać – stwierdził w rozmowie z TVN24 Karol Bielski, dyrektor warszawskiego pogotowia.

Karol Bielski zwraca uwagę m.in. na problem z pacjentami, których zabezpieczono na poziomie SOR-u, lecz nie wymagających dalszego leczenia.

– Nie ma łóżek szpitalnych, gdzie można by było tych pacjentów przekazać. I w związku z tym mamy takie sytuacje, jak ostatnio. Po kilka godzin karetka czeka z pacjentem przed SOR-em, gdzie załoga jest cały czas zabezpieczona w kombinezonach i maskach. Ten problem narasta i nawet po sześć-osiem godzin zdarzało się ostatnio w Warszawie czekać – ocenił Karol Bielski, dodając, że nigdy wcześniej nie dochodziło do takich sytuacji.

DZISIAJ GRZEJE:

  1. Pamiętacie aferę z respiratorami? Nowe informacje
  2. Hipokryzja posła Boska? Sprawdzamy jego słowa ws. maseczek

Przypomnijmy, że prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, twierdzi, że nie ma już kontroli nad epidemią. Co więcej, ekspert potępia stosowanie testów antygenowych na SOR-ach, które jego zdaniem do niczego się nie nadają.

Źródło: TVN24
Foto: TOMASZ RADZIK / AGENCJA SE / East News

Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News