Witamina D sposobem na Covid-19? Naukowcy zrobili badania
Naukowcy z Hospital Universitario Marqués de Valdecilla w Hiszpanii stwierdzili, że aż 80 proc. z 216 pacjentów z COVID-19, przyjętych w okresie od 10 do 31 marca, miało niedobór witaminy D – podaje dziennik “El Mundo”.
"Najpoważniejsze postacie COVID-19 charakteryzują się stanem hiperzapalnym, tak zwaną burzą cytokin, która występuje w pierwszym tygodniu wystąpienia objawów i prowadzi do zespołu ostrej niewydolności oddechowej i innych powikłań narządowych powodujących zwiększoną śmiertelność. My odkryliśmy, że pacjenci z COVID-19 z niższymi poziomami witaminy D w surowicy mieli podwyższone poziomy ferrytyny i D-dimerów, które są markerami tej hiperzapalnej odpowiedzi" – przybliżają autorzy badania.
Czy istnieje związek między witaminą D a przebiegiem COVID-19?
Należy jednak podkreślić, że naukowcy nie ustalili związku między niskim poziomem witaminy D a ciężkością przebiegu COVID-19. Co więcej, badanie nie wykazuje, że niedobór witaminy D jest czynnikiem ryzyka zarażenia się chorobą.
"Musimy poczekać na wyniki trwających dużych i odpowiednio zaprojektowanych badań, aby określić, czy witamina D może zapobiec infekcji SARS-COV-2 lub zmniejszyć jej nasilenie" – tłumaczą eksperci.
DZISIAJ GRZEJE:
- Będą przymusowe szczepienia, a ustawa została wprowadzona “po cichu”? Odpowiadamy
- Antycovidoviec zaatakował w Łodzi. Nie spodobało mu się, że inni noszą maseczki
Badacze twierdzą, że rozsądne byłoby podawanie witaminy D seniorom i osobom z chorobami współistniejącymi, ponieważ są one najbardziej narażone na jej niedobór, a także tym, u których występuje największe ryzyko rozwoju COVID-19 i wystąpienia poważnych skutków wirusa.
Źródło: "El Mundo"
Foto: Pixnio.com
