Kocia skóra dobra na reumatyzm? Brutalny przesąd pochłonął życia wielu dachowców
Autor Maria Wieczorek - 7 Listopada 2019
Kot może okazać się bardzo cennym sojusznikiem w zmaganiach z reumatyzmem. Niestety wiele zwierząt zapłaciło za to życiem, gdyż pazerni hodowcy uznali, że to sama skóra zwierzęcia w bezpośredni sposób pomaga chorym. To nie jest oczywiście stwierdzeniem prawdziwym.
Kot jest jednym z najlepszych zwierząt domowych dla osób starszych. Przede wszystkim nie wymaga bowiem długich spacerów oraz wzmożonej pracy, aby dobrze zaaklimatyzował się w nowym domu. Poza tym zwierzę skutecznie zwalcza poczucie samotności oraz zmusza do niewielkiej aktywności. Co ciekawe, może także w doskonały, bezpośredni sposób działać na zdrowie fizyczne.
Kot musi być żywy, aby pomóc
Kontakt z kotem może pomagać szczególnie osobom z reumatyzmem lub zaburzeniami ukrwienia. Zwierzę ma stosunkowo wysoką temperaturę ciała, dzięki czemu ogrzewa zimne dłoni i stopy. Głaskanie oraz zabawa z kotem może za to stanowić doskonałą gimnastykę dla tych, którzy zmagają się z problemami ze stawami i mięśniami. Należy jednak pamiętać, że kot pomoże choremu jedynie, jeżeli sam jest żywy.
Niestety wśród części społeczeństwa wciąż popularny pozostaje przesąd związany ze zbawiennym rzekomo działaniem kociej skóry. Wierzące w niego osoby zapominają jednak, że sama jest całkowicie bezwartościowa. Aby ją pozyskać, trzeba za to skrzywdzić niewinne, bezbronne zwierzę. Co jakiś czas w mediach powracają niestety doniesienia o pazernych hodowcach, którzy zabijają koty jedynie po to, aby później sprzedawać ich skórę. Ta jednak nie pomoże żadnemu choremu, a jej uzyskiwanie powinno oburzać wszystkich miłośników zwierząt.
Źródło:Rzeczpospolita, Fundacja Koci Pazur
Następny artykuł