Janda udostępniła informację nt. nominacji do pokojowego Nobla dla Owsiaka. To news sprzed 8 miesięcy
Autor Michalina Kobla - 9 Września 2019
Krystyna Janda bardzo aktywnie prowadzi swój profil na Facebooku, na którym udostępniła 9 września artykuł dotyczący nominacji dla Jerzego Owsiaka do tytułu laureata Pokojowej Nagrody Nobla. Należy jednak zaznaczyć, że sam news pochodzi sprzed 8 miesięcy, a procedury związane z przyznawaniem tytułu są na tyle złożone, że do sprawy nie należy na razie podchodzić z nadmiernym entuzjazmem.
Krystyna Janda jest zdecydowanie jedną z najbardziej aktywnych na tle polityczno-społecznym artystek w Polsce. Aktorka często udostępnia wpisy związane z bieżącą sytuacją w naszym kraju, komentując tym samym chociażby poczynania władz. W jednym ze swych najnowszych postów Janda udostępniła także artykuł portalu nielubiepisu.pl pod tytułem "Z OSTATNIEJ CHWILI: Komitet Norweski przyjął nominację dla Jurka Owsiaka jako laureata Pokojowej Nagrody Nobla 2019", który zdobył na jej profilu już ponad 4 tys. reakcji.
Krystyna Janda o Noblu dla Owsiaka
Warto zaznaczyć, że sam news pochodzi ze stycznia 2019 roku, więc sprzed około 8 miesięcy. Trudno w takiej sytuacji mówić o informacji "z ostatniej chwili". Poza tym w tekście brakuje najważniejszych szczegółów, związanych z uznawaniem nominacji danej osoby. Warto więc pokrótce je przypomnieć.
W styczniu nominację dla Jerzego Owsiaka złożyli w sposób oficjalny dziennikarz TVN Turbo Rafał Collins oraz poseł Andrzej Kobylarz. Na dowód tego, że została ona przyjęta przez Norweski Instytut Noblowski, autor programu motoryzacyjnego pokazał otrzymany od instytucji e-mail. Dlaczego formalnym autorem wniosku został Kobylarz, a nie Collins, który był jego pomysłodawcą? Według statutu Fundacji Nobla nie każdy z nas może wystąpić z podobnym pismem. Upoważnieni do tego są jednak między innymi parlamentarzyści.
Warto także zaznaczyć, że nadmierny entuzjazm w sprawie nie jest na razie wskazany. E-mail, jakiego otrzymał dziennikarz, jest wysyłany automatycznie, jeżeli wniosek spełnia formalne wymogi. Kandydatem może realnie zostać prawie każdy. Dana osoba musi zdaniem zgłaszającego "wykonać największą lub najlepszą pracę na rzecz braterstwa między narodami, likwidacji bądź ograniczenia stałych armii i udziału oraz promowania kongresów pokojowych".
Jak donoszą media, Komitet otrzymuje w ostatnich latach podobnych, spełniających wymogi nominacji około 200. Dopiero z tej grupy wybieranych jest później kilkunastu kandydatów, którzy podlegają ostatecznej ocenie. Do wyboru nagradzanego dochodzi w październiku, a medal przyznaje się w grudniu. Obecnie nie wiemy i raczej nie dowiemy się, czy Jerzy Owsiak trafił do ścisłej, branej pod uwagę grupy. Formalna otoczka przyznawania nagrody skłania więc raczej do pozostania spokojnym w oczekiwaniu na ogłoszenie tegorocznego odznaczonego.
Źródło:Facebook
Następny artykuł