“Won z Mojego Miasta...”. Żona posła PiS zaatakowała dziewczynę z tęczową torebką?
Krytyczne komentarze na temat żony posła PiS Łukasza Schreibera pojawiają się w ostatnich dniach w mediach społecznościowych. W internecie bowiem krążą informacje, że Marianna Schreiber opublikowała na Twitterze zdjęcie dziewczyny w autobusie, która trzyma na kolanach tęczową torebkę, i opatrzyła je komentarzem: “Won z Mojego Miasta...”.
Na zrzutach ekranu, które zamieszczają internauci, widnieje nazwa konta "Marianna Schreiber" (@MerySchreiber). Obecnie takie konto nie jest już aktywne i wszystko wskazuje na to, że żona posła PiS nie udziela się więcej na Twitterze.
Po weryfikacji AntyFAKE.pl okazało się, że tweet został rzeczywiście opublikowany przez Mariannę Schreiber, choć miało to miejsce w październiku 2018 roku. Tweet został następnie usunięty, ale w sieci zachowały się zrzuty ekranów.
Dziś, z powodu konfliktu na styku rząd-działacze LGBT, tweet przypominają internauci, publikując go na Facebooku i Twitterze. Padają komentarze: "Ciągnie swój do swego. Musiała godnie reprezentować męża. Szkoda, że w tak podły sposób". "Proponuję zmianę miasta. WSTYD".
Warszawianka i pedagog resocjalizacji
Sytuacja wzbudziła tym większe zaskoczenie, że Marianna Schreiber pisała o sobie, że jest "pedagogiem resocjalizacji". Co więcej, jej mąż, Łukasz Schreiber, i Kosma Złotowski, poseł do Parlamentu Europejskiego, apelowali o zmianę stylu debaty publicznej, formułując "Bydgoską deklarację przeciw mowie nienawiści".
Taką deklarację Łukasz Schreiber i Kosma Złotowski zaproponowali po tym, jak drzwi ich biura w Nakle zniszczyło pewne małżeństwo, pisząc na nich: "Konstytucja" i "Macie krew na rękach!".
Mąż przeprasza za żonę
To, że zdjęcie i podpis "Won z Mojego Miasta..." są prawdziwe, potwierdzają słowa Łukasza Schreibera, który powiedział w rozmowie z polsatnews.pl:
– To jest dla mnie bardzo przykra sprawa. Moja żona to napisała, już przeprosiła. Ja również kieruje słowa ubolewania, zwłaszcza w stosunku do tej kobiety ze zdjęcia – przyznał Łukasz Schreiber.
DZISIAJ GRZEJE:
- Minister edukacji: WHO myliła się w kwestii maseczek. Prawda?
- Kontrowersyjny cytat o “małoletnich zwyrodnialcach”. Czy to słowa abp. Józefa Michalika?
Kosma Złotowski twierdził z kolei, że we wpisie żony kolegi nie widzi niczego zdrożnego. "Jeśli dziewczyna w autobusie demonstruje swoje uznanie, poparcie, entuzjazm dla tęczowej flagi, to tym bardziej Marianna Schreiber ma prawo wyrazić swoją dezaprobatę, zwłaszcza, że niczym nie uwłacza dziewczynie z tęczową torbą" – skomentował europoseł PiS.
Źródło: AntyFAKE.pl
Foto: Twitter.com