Mateusz Morawiecki spotkał się z następcą Donalda Tuska. Rozmawiali o polityce klimatycznej
Mateusz Morawiecki odbył spotkanie na szczycie z przyszłym przewodniczącym Rady Europejskiej. Rozmowy polityków dotyczyły m.in. polityki klimatycznej. Podobne kwestie coraz częściej stają się przedmiotem międzynarodowych dyskusji mimo działań denialistów zmian klimatycznych.
Matusz Morawiecki we wtorek gościł w Warszawie następcę Donalda Tuska, przewodniczącego-elekta RE Charlesa Michela. Panowie spędzili ze sobą dłuższy czas, premier zdążył oprowadzać belgijskiego polityka po warszawskim Starym Mieście i odbyć z nim dłuższą rozmowę. Po spotkaniu premier podsumowywał:
"Jednym z kluczowym obszarów jest polityka klimatyczna i aspiracje wielu państw UE. Wskazujemy, jak kluczowe jest utrzymanie bezpieczeństwa energetycznego i konkurencyjności przemysłu polskiego przy jednoczesnym zachowaniu dbałości o środowisko i zmniejszenia w maksymalnym stopniu emisji substancji szkodliwych i CO2".
Morawiecki stwierdził, że cele te są trudne do pogodzenia, dlatego też wymagają wzmożonych dyskusji. Przypomniał, że Polska była gospodarzem konferencji COP24, na której opracowano plan dojścia do celów porozumienia paryskiego. Unia Europejska zmniejszyła w roku 2018 produkcję dwutlenku węgla o 2,5% w stosunku do roku poprzedniego. Największymi emiterami CO2 w UE są obecnie Niemcy i Wielka Brytania.
Globalne ocieplenie jest przedmiotem ważnych rozmów międzynarodowych
Podobne debaty są o tyle ważne, że wielu obywateli państw świata, ale także polityków deprecjonuje efekt cieplarniany. Donald Trump w tweecie z 2019 r. twierdził:
"Duże obszary kraju cierpią z powodu ogromnej ilości śniegu i prawie rekordowego zimna. Zadziwiające, jak duży jest ten system. Nie byłoby źle mieć teraz trochę tego dobrego, staromodnego globalnego ocieplenia!"
Również Prezydent RP Andrzej Dudaprzez długi czas wydawał się sceptycznie nastawiony do tego zjawiska, jednak podczas konferencji "People and Climate – Solidarity and Just Transition" nazwał zmiany klimatu "poważnym wyzwaniem cywilizacyjnym".
Oprócz polityków wiele osób twierdzi, że informacje o globalnym ociepleniu są motywowanym politycznie nadużyciem, a nawet zwykłą teorią spiskową. Konsensus naukowy oraz większość działaczy są jednak innego zdania i uważają zmiany klimatu za poważne zagrożenie. Nie bez powodu organizuje się szczyty klimatyczne i plany ograniczenia emisji. Największy problem stanowi obecnie przekonanie dużych krajów rozwijających się od ograniczenia emisji. Nie bez znaczenia jest również lokalna dyskusja w krajach rozwiniętych na temat globalnego ocieplenia.
źródło: pap.pl
Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News