Rząd niezauważalnie poluzował obostrzenia. Tłumaczymy, jak to zrobił
Rząd, mimo że zobowiązał obywateli do noszenia maseczek w miejscach publicznych, poluzował zasady dotyczące ich używania w środkach transportu i podczas uprawiania sportu.
9 października opublikowano nową wersję rozporządzenia ws. ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Co więcej, rząd zaktualizował na swoich stronach wyjaśnienia i zalecenia związane z pandemią COVID-19, lecz nie pokrywają się one w pełni z rozporządzeniem, które jest obecnie jedynym źródłem prawnym – zwraca uwagę Auto Świat.
Maseczki podczas uprawiania sportu
Dotychczas zwolnione z obowiązku używania maseczki w samochodzie, pociągu czy autobusie były dzieci w wieku do czterech lat. Tymczasem obecnie przesunięto tę granicę o rok, tj. do piątego roku życia.
Dodajmy, że do noszenia maseczki nie są zobowiązani uprawiający sport, sędziowie i trenerzy. Z kolei podczas poprzedniej fali, kiedy zamrożono gospodarkę, naturalny był np. widok biegaczy w maseczkach, ponieważ zostali zobowiązani do ich zakładania. Obecnie wszyscy, którzy trenują rekreacyjnie, mają możliwość bieganie bez maseczki w określonych miejscach, np. na terenie lasu czy parku.
DZISIAJ GRZEJE:
- Czekają nas nowe obostrzenia? Wicepremier potwierdza
- Morawiecki na kwarantannie. Czy miał kontakt z Kaczyńskim?
Bardziej uprzywilejowani są ci, którzy uprawiają sport wyczynowo, ponieważ są całkowicie zwolnieni z obowiązku noszenia maseczek w trakcie treningu. Rząd nie zaproponował jednak żadnej konkretnej definicji, zostawiając w pewnym sensie policjantom oraz nam samym dowolną interpretację tego, czym nazwiemy sport wyczynowy.
Źródło: Auto Świat
Foto: Jakub Kaminski / East News