Polscy dziennikarze zarzucili papieżowi Franciszkowi kłamstwo. Wywiad z duchownym okazał się nieprawdziwy
Autor Michalina Kobla - 3 Kwietnia 2019
W serwisie Najwyższy czas! ukazał się tekst traktujący o wywiadzie, którego papież Franciszek miał rzekomo udzielić włoskiej gazecie „La Repubblica”. "Dusze osób, które odrzuciły miłość Jezusa, nie wpuściły go do swych serc, po prostu znikną. Nie ma krainy wiecznego cierpienia, czyli piekła" - cytowali głowę Kościoła za dziennikarzami z Półwyspu Apenińskiego redaktorzy serwisu.
Jeżeli okazałoby się, że papież rzeczywiście wypowiedział podobne słowa, mogłoby się to okazać naprawdę rewolucyjne w historii nauki chrześcijańskiej. Watykan szybko zareagował jednak na opublikowanie podobnego wywiadu. Według przedstawicieli Stolicy Apostolskiej papież Franciszek nie spotkał się wcale z reporterem „La Repubblica” ani nie udzielił mu żadnego wywiadu. Doniesienia włoskiego medium okazują się więc według oficjalnego przekazu całkowicie nieprawdziwe. Niestety, bardzo szybko trafiły także do polskich internautów, przekonanych o ich realnym istnieniu w publicznej debacie.
Polscy dziennikarze zarzucili papieżowi Franciszkowi przekłamanie, którego nie było
Najwyższy czas! opublikował artykuł w tej sprawie, tytułując go "Szokujące słowa Ojca Świętego! „Piekło nie istnieje. Nie ma kary”. Franciszek mówi co dzieje się z grzesznikami. A co jeśli nie ma racji?". Redaktorzy medium w stanowczy sposób poinformowali więc czytelników, że papież rzeczywiście wyraził podobną opinię, nadając sprawie sensacyjny wymiar. Tych, którzy zdecydowali się przeczytać tekst, czekała jednak niemała niespodzianka.
W tekście znalazła się informacja, że Watykan zaprzeczył, aby głowa Kościoła udzieliła wywiadu „La Repubblica”. Redaktor medium brnął jednak mimo wszystko w istną teorię spiskową. Twierdzono bowiem, że chociaż włoski dziennikarz mógł wymyślić całą wypowiedź, można uznać ją "za zgodną ze światopoglądem reprezentowanym przez papieża Franciszka". Tym samym przypisano mu czyny oraz słowa niezgodne z nauką Kościoła, któremu przecież formalnie i duchowo przewodzi.
Dalej twórca tekstu zastanawiał się także, czy podobną, wymyśloną przez włoskiego dziennikarza postawą, sam biskup Rzymu "nie wprowadza wiernych błąd, który zrozumieją dopiero po śmierci, gdy okaże się, że piekło jednak jest". Zaznaczono także, iż piekłem może być zniknięcie oraz nieistnienie, nadal zarzucając papieżowi przekłamanie sprzeczne z nauką Kościoła. Podobna narracja została utrzymana, chociaż w tym samym tekście zaznaczono, że do wywiadu „La Repubblica” z duchownym miało w ogóle nie dojść.
Całość artykułu była więc oparta na domysłach, jeśli nie kłamstwach. Mimo faktu, iż redaktorzy portalu zdawali sobie z tego sprawę, starali się jak najbardziej urzeczywistnić nieprawdziwą narrację włoskich mediów.