Autor Maria Wieczorek - 2 Grudnia 2019

Chciał sprostować fake newsa o Franciszku. Został zablokowany przez znanego dziennikarza, autora nieprawdziwej informacji

Papież Franciszek odsłonił 29 września wyjątkową rzeźbę "Aniołowie nieświadomi", poświęconą pamięci uchodźców i imigrantów pochodzących z różnych okresów historii świata i kultur. Kiedy więc na Twitterze dziennikarz Łukasz Warzecha przeinaczył sens powstania dzieła, uwagę zwrócili mu Wojciech Wybranowski oraz ksiądz Marek Lis. Co zaskakujące, drugi z wymienionych został za to zablokowany przez publicystę.

Papież Franciszek zdecydował o ustawieniu na placu św. Piotra wyjątkowej rzeźby „Aniołowie nieświadomi”, której autorem jest kanadyjski artysta Timothy Schmalz. Duchowny przekazał, że nietypowe dzieło miało "przypominać o ewangelicznym wyzwaniu gościnności". Rzeźba przedstawia więc grupę ponad 100 uchodźców i migrantów, pochodzących z różnych kultur i okresów historii świata. Wszystkie postacie wspólnie podróżują na łodzi, a z tłumu wyłaniają się anielskie skrzydła.

'Koala funkcjonalnie wymarły'. Alarmistyczne doniesienia obiegły media, jaka jest prawda?Czytaj dalej

Papież Franciszek i „Aniołowie nieświadomi”

W całkowicie inny sposób pomnik opisał dziennikarz i publicysta, Łukasz Warzecha. Opublikował na Twitterze dwa zdjęcia rzeźby, opatrując je podpisem:

"Świeżo postawiony w Watykanie pomnik imigrantów, którzy zginęli w drodze do Europy. Oczywiście postawiony na polecenie Franciszka."

Na wpis Warzechy odpowiedział szybko Wojciech Wybranowski, który wprost nazwał go fake newsem. Przypomniał też, że "pomnik przedstawia 140 uchodźców z różnych epok i kultur - od czasów antycznych począwszy i nawiązuje do 140 posągów świętych, a z emigrantami, którzy »zginęli w drodze do Europy« (...) nie ma to nic wspólnego."

Co ciekawe, do dyskusji włączył się ostatecznie także ksiądz profesor Marek Lis z Uniwersytetu Opolskiego. Duchowny zasugerował publicyście usunięcie wpisu oraz przeprosiny. Już kilka minut później prof. Lis przekazał za to, że Warzecha zablokował go na Twitterze "za pytanie o to, dlaczego kłamie na temat papieża Franciszka". Krytykowany post dziennikarza nie zniknął wciąż z platformy. Warzecha opublikował za to wpis na kształt sprostowania, w którym zaznaczył, że "faktycznie, to pomnik imigrantów w ogóle", jednocześnie podkreślając, iż "oczywiście kontekst jest jasny".

Papież Franciszek fake