TVP Info opublikowało fake newsa o paradzie równości w Paryżu. Niesłusznie przekazano, że uczestnicy promowali karę śmierci za homofobię
Na stronie internetowej TVP Info ukazał się artykuł, w którym opisano paradę Pride w Paryżu. Pokazano także czytelnikom zdjęcia jednej z platform, na której znajdowały się szubienice, mające przypominać o tym, że w niektórych krajach świata wciąż karze się śmiercią za homoseksualizm. Autor tekstu błędnie przetłumaczył jednak napis na jednej z instalacji, przekazując opinii publicznej, iż uczestnicy wydarzenia promowali karę śmierci za homofobię.
Działaczki inicjatywy Stop Bzdurom nagłośniły sprawę fake newsa, który został opublikowany na stronie internetowej TVP Info. Opisano w nim paradę Pride, która przeszła głównymi ulicami Paryża. W tekście nie zabrakło zdjęć z wydarzenia, a jedno z nich prezentowało platformę z kilkoma szubienicami, na których zawieszono tekturowe postaci. Instalacja miała przypominać o tym, że na świecie nie brakuje wciąż miejsc, w których za homoseksualizm grozi kara śmierci. Na poszczególnych dyktach umieszczono także różne napisy w języku francuskim. Te jednak zostały przetłumaczone przez dziennikarza TVP Info w niezwykle szkodliwy i przede wszystkim nieprawdziwy sposób.
Napis "S'aimer n'est pas un crime" przetłumaczono jako "Miłość nie jest przestępstwem", co jest zbliżonym tłumaczeniem do tego, które zaproponowało Stop Bzdurom ("Kochać się to nie przestępstwo"). Napis "La peine de mort est homophobe", który tłumaczy się jako "Kara śmierci jest homofobiczna", przekazano jednak jako "Kara śmierci za homofobię". Zasugerowano więc, że twórcy platformy chcą wprowadzenia podobnych sankcji wobec osób prezentujących zachowania oraz poglądy homofobiczne, co nie jest prawdą. W oczach czytelników, którzy nie znają języka francuskiego, przedstawiono więc aktywistów w zniekształconym, krzywdzącym świetle.
Warto zaznaczyć, że sam artykuł zniknął już ze strony TVP Info. Niestety, zrzuty ekranu wciąż krążą po sieci, nie zawsze ze stosownym omówieniem oraz wytłumaczeniem. Nie wiadomo więc, jak duża grupa internautów potraktuje fałszywą treść materiału jako szkodliwy pewnik. Jest to także o tyle prawdopodobne, że przekłamaną wiadomość przekazały za wspomnianym medium także inne portale, w tym Magna Polonia (tam tekst zawierający nieprawdziwe informacje nie został usunięty i wciąż bez większego wysiłku można go odnaleźć).