Parlament Europejski: fotomontaż deputowanymi z ramienia PiS zdobywa na Facebooku zaskakującą popularność na niebezpieczną skalę
Parlament Europejski stał się miejscem pracy także wybranych w niedawnych wyborach deputowanych z ramienia PiS. W kilku grupach oraz na niektórych stronach politycznych na Facebooku znaleźć można zaskakujący fotomontaż z ich udziałem. Jeden z internautów dorobił politykom w programie graficznym trzymane w rękach krzyże, których nie ma na pierwotnej i prawdziwej wersji fotografii. Niestety, komentarze mogą wskazywać na to, że wielu użytkowników platformy dało się nabrać.
2 lipca 2019 roku Beata Mazurek udostępniła na swym koncie na Twitterze kilka zdjęć z innymi europarlamentarzystami, którzy wywodzą się z tej samej opcji politycznej. Na jednej z fotografii zobaczyć można polityk w towarzystwie między innymi Elżbiety Rafalskiej, Beaty Szydło, czy też Patryka Jakiego. Wpis zdobył stosunkowo dużą popularność, przez co stał się obiektem zaskakującej manipulacji.
Parlament Europejski: deputowani z ramienia PiS pozowali z krzyżami? To fake
W kilku popularnych politycznych grupach na Facebooku znaleźć można graficzną przeróbkę zdjęcia polityków, na której ktoś "dorobił" każdemu z nich trzymane w rękach drewniane krzyże. Całość opatrzono opisem "Silna grupa egzorcystów już w akcji!". Chociaż mogłoby się wydawać, iż fotomontaż jest tak amatorski, że łatwo dopatrzyć się w nim manipulacji, same komentarze oraz reakcje wskazują na całkowicie inną tendencję. Zdjęcie zostało bowiem udostępnione ponad 1,2 tys. (!) razy, w większości bez opisu sugerującego fałszywość grafiki. Opinie internautów pod fotografią także wskazywały, że wielu użytkowników niestety dało się nabrać.
Pamiętajmy, że podobnych sytuacjach szczególnie narażone na manipulację są osoby starsze, gdyż wiele z nich nie jest tak dobrze zaznajomionych z możliwościami programów do edycji graficznej, jak ich dzieci oraz wnuki. Warto więc, widząc podobne zdjęcie, zareagować i spróbować wskazać na jego fałszywy wymiar, najlepiej publikując właściwą, nieprzerobioną wersję jako stosowny dowód.
Poniżej zestawiamy wersje fotografii "przed" i "po", a także pokazujemy część komentarzy, mogących sugerować, iż naprawdę wielu internautów mogło zostać oszukanych przeróbką, która niektórym wydaje się niegroźna i oczywista: