Adamowicz o aferze Piebiaka: Nasza rodzina doświadczała kłamstw i hejtu przez lata. Skończyło się zabójstwem
Paweł Adamowicz został zamordowany 14 stycznia 2019 roku, podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Żona samorządowca zdecydowała się po tych zdarzeniach zaangażować w politykę, aby móc publicznie ostrzegać przed skutkami internetowego oraz medialnego hejtu. Europosłanka w emocjonalny sposób skomentowała więc aferę Piebiaka w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Paweł Adamowicz zginął od ciosów nożem, zadanych mu podczas tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Odejście samorządowca opłakiwała cała Polska, jednocześnie przyglądając się żałobie jego rodziny, a później dużemu zaangażowaniu żony działacza w walkę z internetowym hejtem, kłamstwami oraz oczernianiem.
Magdalena Adamowicz pracuje dziś jako deputowana do Parlamentu Europejskiego. Z wykształcenia jest doktorem nauk prawnych z dużym doświadczeniem w zawodzie. Działaczka ukończyła także Szkołę Prawa Angielskiego i Europejskiego (Uniwersytet Cambridge) i Szkołę Prawa Niemieckiego (Uniwersytet Fryderyka Wilhelma w Bonn). Poza tym ma za sobą studia podyplomowe Master of Business Administration (University of Northampton i Wyższa Szkoła Bankowa w Gdańsku). Żoną Pawła Adamowicza została w 1999 roku, para ma dwie córki.
Paweł Adamowicz ofiarą internetowego i medialnego hejtu? Emocjonalny wpis żony
Swoje doświadczenie, wykształcenie oraz stanowisko prawniczka zdecydowała się wykorzystać w świecie polityki, gdzie jej najważniejszym celem pozostaje uświadamianie tego, jak tragiczne skutki może mieć masowe oczernianie i obrażanie zarówno za pośrednictwem portali społecznościowych, jak i mediów informacyjnych. Adamowicz w bardzo stanowczym tonie skomentowała więc aferę Piebiaka, o której szerzej pisaliśmy tutaj. Przypomnijmy, że grono pracowników Ministerstwa Sprawiedliwości oraz sędziów miało być zaangażowane w koordynację internetowego hejtu, skierowanego przede wszystkim przeciwko szefowi Stowarzyszenia "Iustitia" Krystianowi Markiewiczowi.
Europosłanka napisała na swym koncie na Twitterze:
"Kłamstwa, oszczerstwa, hejt... Tak, tego pełno w internecie. Ale kiedy robią to urzędnicy ministerstwa, to wkraczamy do najczarniejszych skojarzeń z historii. Nasza rodzina doświadczała tego przez lata. Skończyło się zabójstwem. Dlaczego my, Polacy pozwalamy rządzić TAKIM ludziom?!"
Więcej o tym, do czego doprowadzić może rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji i jak jest niebezpieczne, możecie dowiedzieć się tutaj:
Źródło:Twitter
Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News