Gwiazda muzyki pop zachwala picie moczu. Czy naprawdę jest korzystne dla zdrowia?
Autor - 2 Grudnia 2019
Madonna w jednym z najnowszych filmów na Instagramie przekazała, że pije własny mocz w ramach terapii. Niecodzienne zachowanie ma jej rzekomo pomagać dojść do zdrowia po licznych koncertach. Czy taka praktyka z medycznego punktu widzenia ma sens?
Madonna znana jest ze swoich kontrowersyjnych zachowań. 61-letnia gwiazda zachowuje niespożytą energię i niemalże wieczną urodę. Jaki jest jej sekret? W jednym z najnowych nagrań na portalu społecznościowym piosenkarka podjęła wyzwanie kąpieli w lodzie o 3 w nocy. Po tej aktywności, pijąc żółty płyn, stwierdziła, że "dobrze jest wypić filiżankę moczu po kąpieli z lodowatej wodzie". Do końca nie wiadomo, czy gwiazda nie żartowała, jednakże w świecie medycyny niekonwencjonalnej podobne praktyki nazywa się urynoterapią.
Urynoterapia. Co może wyleczyć mocz?
Na początku warto zaznaczyć, że brak jest jednoznacznych dowodów na cudowne właściwości uryny. Osoby wspierające ten niekonwencjonalny ruch medyczny nazywają siebie samych urynoterapeutami. Według nich picie własnego moczu przyczynia się do poprawy odporności, a jego wcieranie polepsza kondycję cery dzięki zawartości mocznika. Mocznik, którego powszechnie używa się w kosmetykach, jest jednak otrzymywany syntetycznie. Pogłoski o cudownych właściwościach moczu mogą być jednak trochę przesadzone. Płyn ten opuszcza nasz organizm jako produkt przemiany materii bezużytecznych, a nawet szkodliwych dla organizmu składników. Zła dieta, choroby, przyjmowanie leków lub picie alkoholu w naturalny sposób zaburzają strukturę moczu. Teoretycznie jest to produkt sterylny - opuszczając nasze ciało styka się jednak ze skórą, które może zawierać bakterie.
Należy jednocześnie zaznaczyć, że mocz jako lek ociera się o praktyki homeopatii. Według polskiego prawa farmaceutycznego produkty lecznicze homeopatyczne nie wymagają dowodów skuteczności terapeutycznej. Stosowanie ich, w przeciwieństwie do leków medycyny konwencjonalnej, niekoniecznie ma więc zbadane i potwierdzone skutki. Co więcej, urynoterapii zakazuje szereg przeciwwskazań, a picie własnego moczu samo w sobie jest dla wielu osób nie do zaakceptowania.
NAJLEPSZE DZIŚ:
- Chciał sprostować fake newsa o Franciszku. Został zablokowany przez znanego dziennikarza, autora nieprawdziwej informacji
- 'Koala funkcjonalnie wymarły'. Alarmistyczne doniesienia obiegły media, jaka jest prawda?
- 'Franciszek Pieczka nie żyje'? 91-letni aktor kultowych filmów z PRL ofiarą ohydnego fake newsa