Czy psy mają sny? Fakty mogą się okazać zaskakujące
Pies podczas snu często zachowuje się, jakby właśnie przeżywał marzenia senne. Niestety nie jest nam oczywiście w stanie o tym opowiedzieć. Sprawdźmy więc, czy nasz pupil może mieć sny jak człowiek.
Pies podczas snu często wydaje dziwne odgłosy lub porusza swoim ciałem. Według naukowców struktura mózgu czworonogapozwala na sny w znaczeniu, jakim pojmuje je człowiek. Marzenia senne powiązane są ze świadomością. Innymi słowy, sny związane są z wydarzeniami, towarzyszącymi im uczuciami czy naszymi fantazjami. Możliwe jest więc, że nasz pupil śni o zawsze pełnej misce lub długimi spacerami ze swoim "stadem".
Pies, tak jak wiele innych zwierząt, śni o przebytych wydarzeniach
Naukowcy wielokrotnie badali zwierzęta pod tym kątem. Matthew Wilson i Kenway Louie z Massachusetts Institute of Technology podczas badania szczurów i ich zachowania w skomplikowanym labiryncie odkryli, że podczas snu te same neurony (aktywne podczas pokonywania przeszkód) działają w fazie REM odpowiedzialnej m.in. za marzenia senne. Analogia z czworonogami jest wskazana, gdyż mają one o wiele bardziej skomplikowany mózg. Profesor psychologii Stanley Coren opisał strukturę "mostu", który chroni nas przed działaniem w rzeczywistości podczas przeżywania sennych fantazji. Odkrył, że psy, pozbawione operacyjnie odpowiedzialnej za to części mózgu, zachowywały się jak lunatycy. Im starszy osobnik, tym most słabiej działa - właściciele psów mogą zauważyć, że starsze psy mocniej przeżywają sny, wierzgając łapami lub warcząc w ich trakcie.
Jaki mamy wpływ na sny naszych pupilów? Zasada jest prosta - im bardziej spokojne i bezpieczne otoczenie mu zapewnimy, tym przyjemniejsze sny czekają nasze zwierzęta. Co jeśli nasz pies przeżywa koszmary? NIe zaleca się budzenia psa. Faza REM uznawana jest przez naukowców za niezbędną w procesie snu. Chodzi również o względy bezpieczeństwa, gdyż nasz pupil może nieświadomie zaatakować.
Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News