Media: Duda skłamał ws. ułaskawienia Piotra C. Akta sądowe rzucają nowe światło
Piotr C., którego ułaskawił Andrzej Duda, nie został zresocjalizowany – ujawnia akta sądowe “Fakt“. Przypomnijmy: mężczyzna odsiadywał wyrok za molestowanie nieletniej córki i znęcanie się nad rodziną.
"Prawdopodobieństwo popełnienia przez opiniowanego podobnych czynów w przyszłości należy określić jako wysokie. (…) Heteroseksualna orientacja oskarżonego nie wyklucza podejmowania przez niego homoseksualnych, jak i dewiacyjnych kontaktów seksualnych".
Tak brzmi fragment opinii seksuologicznej wystawionej Piotrowi C. (dane zmienione), który został ułaskawiony w marcu 2020 roku przez prezydenta Andrzeja Dudę, dzięki czemu zyskał prawo do zamieszkania z rodziną.
Opinia sądowo-psychiatryczna Piotra C.
W czwartkowym wydaniu "Faktu" omawiane są akta sądowe dotyczące mężczyzny.
Czytamy, że przed podjęciem decyzji o ułaskawieniu kancelaria prezydenta nie sprawdziła, w jakim stanie jest dziewczyna krzywdzona przed laty przez ojca. Lecz o ułaskawienie wnosił nie tylko Piotr C., ale i pokrzywdzone, argumentując, że poprawi to sytuację ekonomiczną rodziny.
Tym niemniej, z opinii sądowo-psychiatrycznej Piotra C. przedstawionej w "Fakcie" wynika, że w więzieniu mężczyzna nie przeszedł udanej terapii:
"Rozpoznane u oskarżonego zaburzenie osobowości charakteryzuje się nerwowością, drażliwością, skłonnością do czynów impulsywnych, dużym bezkrytycyzmem, obniżoną uczuciowością wyższą i skłonnością do popełniania czynów karalnych. Wskazane symptomy występują u osób dotkniętych tym zaburzeniem stale i przewlekle".
Andrzej Duda powoływał się m.in. na opinie kuratorki rodziny Piotra C., z której wynikało, że powrót mężczyzny do domu będzie bezpieczny i korzystny dla jego bliskich.
"Fakt" ocenia, że prezydent pominął jednak wyniki kilku badań, które przestępca przeszedł w trakcie procesu, a także opinię naczelnika więzienia.
Piotr C. wysłał wniosek o ułaskawienie do prezydenta
Piotr C. został skazany na 3,5 roku więzienia we wrześniu 2013 roku. Otrzymał karę za wieloletnie znęcanie się nad rodziną i molestowanie córki.
Po odbyciu odsiadki mężczyzna kontaktował się ze swoimi ofiarami, choć miał sądowy zakaz zbliżania się do rodziny. W marcu 2020 roku od tego zakazu ułaskawił go prezydent Andrzej Duda. Piotr C. w 2018 roku wysłał wniosek o ułaskawienie do prezydenta.
DZISIAJ GRZEJE:
- Interwencja policji w Jeleniej Górze z powodu hulajnogi. Zajście nie trwało kilku minut, tylko ok. godzinę
- Vega posiada taśmy sutenerów, na których są politycy? Sprawdzono, czy reżyser mówi prawdę
"Prośbę tę kieruję do pana, ponieważ wyrok sądu uniemożliwia mojej rodzinie i mi normalnie żyć jako rodzinie. Chcieliśmy tworzyć normalną rodzinę, kochającą się i współpracującą razem. Mój pobyt w więzieniu praktycznie zrujnował nas. Anna i Bożena nie posiadały dostatecznych środków do życia (na jedzenie mogły przeznaczyć wspólnie 5 zł dziennie). (…)" – zawierał fragment wniosku; imiona ofiar zostały zmienione.
Źródło: "Fakt"
Foto: Jakub Kaminski / East News