Autor Michalina Kobla - 23 Października 2019

Ekoaktywiści podszywają się pod PKO BP. Spółka miała się przyznać do 'finansowania katastrofy'

PKO BP ufundowało plakaty, na których przyznaje się do "finansowania katastrofy" ekologicznej? Na ulicach Poznania zawisły materiały graficzne, które do złudzenia przypominały oficjalne reklamy banku, ale w rzeczywistości zostały stworzone najpewniej przez radykalną organizację Rozbrat. Spółka zapowiedziała już, że zgłosi sprawę organom ścigania.

PKO BP, a właściwie działania banku, stały się przedmiotem treści plakatów rozwieszonych na ulicach Poznania. Szata graficzna reklam mogła przypominać prawdziwe bilbordy spółki. Na każdej z nich znalazło się także logo PKO oraz jego rozpoznawalne hasło. Same informacje z plakatów sugerowały, jakoby spółka przyznała się do "finansowania katastrofy" ekologicznej. Warto jednak zaznaczyć, że materiały nie zostały sfinansowane przez przedstawicieli banku. Stoi za nimi najpewniej poznańska organizacja Rozbrat. Na jej stronie internetowej przeczytać możemy, dlaczego zaangażowała się w podobną akcję:

"W poprzedni weekend postanowiliśmy przypomnieć o roli banku PKO BP w inwestycji, która będzie mieć katastrofalny wpływ na nasz klimat i zdrowie nas wszystkich. W tym celu przygotowaliśmy adekwatne do sytuacji plakaty »reklamowe« wspomnianego banku i powiesiliśmy je w wielu miejscach na terenie miasta. Bank PKO BP jako jeden z ostatnich inwestuje pieniądze (miliardy złotych) swoich klientów w węgiel, a co za tym idzie, niszczy naszą przyszłość i przyczynia się do zmian klimatu. PKO BP udzieliło kredytów o wysokości 800 mln złotych na budowę jedynej w tym momencie planowanej elektrowni węglowej w Europie - Ostrołęki C i planuje przeznaczyć kolejny miliard na obligacje, aby budowa mogła ruszyć. Zamiast inwestować w naszą przyszłość, inwestują w jej brak. Dla PKO zyski są ważniejsze niż klimat. Ważniejsze niż pieniądze klientów, ponieważ inwestowanie ich w nieopłacalny węgiel może skończyć się ich stratą. Jeżeli macie konto w tym banku lub swoje pieniądze, zastanówcie się nad ich usunięciem i skasowaniem konta."

Oszuści podszywają się pod InPost. Dostałeś podejrzanego SMS-a? Nie daj się nabraćCzytaj dalej

PKO BP odpowiada na głośną akcję plakatową

Warto zaznaczyć, że akcja wyraźnie oburzyła przedstawicieli PKO BP. Reprezentanci banku wydali już oficjalne oświadczenie, w którym czytamy:

"Informujemy, że plakaty zawierają szereg nieprawdziwych informacji z tezą, jakoby PKO Bank Polski finansował budowę elektrowni Ostrołęka C na czele. Do ich rozpowszechniania przyznała się jedna z organizacji. Niedopuszczalne, wręcz skandaliczne jest podszywanie się pod bank poprzez użycie m.in. jego logo i czcionki, wprowadzające opinię publiczną w błąd i szkalujące dobre imię PKO Banku Polskiego. Bank złożył zawiadomienie do organów ścigania w tej sprawie. Przygotowuje się również do złożenia w sądzie pozwu przeciwko tej organizacji."

Przypomnijmy, że Elektrownia Ostrołęka C jest projektem spółek skarbu państwa Energa i Enea. Inwestycja ma kosztować łącznie ok. 6 mld zł.

Plakaty:

PKO BP fake