Wiele Polek wierzy w "przeziębienie piersi". Lekarz ginekolog obala szkodliwy mit
Przeziębienie piersi jest częstym tematem rozmów na forach dyskusyjnych młodych matek, ale także kobiet, które nie mają jeszcze potomstwa lub zdążyły je już odchować. Co ciekawe, podobna dolegliwość nie jest prawdziwa i próżno szukać jej w jakichkolwiek badaniach naukowych. Jej istnieniu zaprzecza także znana blogerka i ginekolog, Nicole Sochacki-Wójcicka.
Przeziębienie piersi jest jedną z mistycznych chorób, w które wciąż wierzy jednak wiele Polek. Ginekolog-położnik Nicole Sochacki-Wójcicka przekazała na swoim blogu, że jakiś czas temu postanowiła sprawdzić, jak popularnym mitem jest dolegliwość. 60% osób, które odpowiedziały na pytanie na jej InstaStory, jest przekonanych o możliwości przeziębienia piersi. Te osoby nie mają jednak racji.
Przeziębienie piersi nie jest prawdziwą chorobą
Jednostka chorobowa, która nazywałaby się "przeziębieniem piersi", po prostu nie istnieje. To, co powszechnie nazywamy przeziębieniem, to choroby ogólnoustrojowe. Z medycznego punktu widzenia nie da się więc przeziębić tylko jednej części ciała. Patrząc na sprawę w dużym uproszczeniu, jeżeli się przeziębimy, to cali, a nie jedynie w małej części. Odsłonienie piersi do karmienia lub chodzenie po plaży w stroju kąpielowym przy wietrznej pogodzie może narazić nas na spadek odporności, który może skutkować także bólami piersi. Nie ma to jednak nic wspólnego z ich "przeziębieniem".
Istnieje jednak inna choroba, którą z mistycznym przeziębieniem piersi możemy mylić. Jest to zapalenie piersi, które występuje najczęściej wskutek zastoju pokarmu w piersiach u kobiet karmiących lub uszkodzenia i infekcji brodawki. Dolegliwość często udaje się wyleczyć w domowych warunkach, na przykład dzięki ciepłym kąpielom przed karmieniem oraz okładom, dobremu nawadnianiu organizmu i częstemu karmieniu chorą piersią. Jeżeli ból nie ustępuje, a zaczyna towarzyszyć mu gorączka, kobieta powinna zgłosić się do lekarza. Ten może za to przepisać antybiotyki, które najczęściej nie przeszkadzają w karmieniu dzięki dopasowanemu do sytuacji składowi.
Źródło: Mamaginekolog.pl