Skanery termiczne trafiły na lotniska oraz do wielu urzędów. Nie pokażą, czy na pewno zachorowałeś na COVID-19

Skaner termiczny to jedno z urządzeń, które już na samym początku pandemii pojawiły się między innymi na lotniskach. WHO zaleca jednak, aby nie wpadać w skrajną panikę, jeżeli te wskażą, że dana osoba ma podwyższoną temperaturę. Przyczyn gorączki jest bowiem wiele i nie musi być to wcale COVID-19.

Skaner termiczny nie jest w stanie wskazać, czy dana osoba zachorowała na COVID-19, podkreślają eksperci WHO. Warto zaznaczyć, że podobne urządzenia bardzo szybko pojawiły się między innymi w wielu urzędach oraz klinikach medycznych, a także na lotniskach. Medycy przypominają jednak, iż tego rodzaju technologia nie jest w stanie bezpośrednio wskazać zakażenia, a jedynie wykrywa, czy poddawana "badaniu" osoba nie ma podwyższonej temperatury.

Przełomowa decyzja władz Twittera. Wpis Donalda Trumpa o wyborach po raz pierwszy oflagowanyCzytaj dalej

Skaner termiczny a diagnozowanie COVID-19

- Skanery termiczne są efektywne w wykrywaniu osób, które mają gorączkę (podwyższoną temperaturę względem standardowej). Nie mogą jednak wykryć osób, które są chore na COVID-19. Powodów wystąpienia gorączki może być wiele - podkreślono w specjalnym komunikacie WHO.

Co zrobić, jeśli skaner wykaże, że zmagamy się z podwyższoną temperaturą?

- Zadzwoń do swojego lekarza, jeśli potrzebujesz pomocy lub skorzystaj z natychmiastowej opieki medycznej, jeżeli masz gorączkę i mieszkasz na obszarze, gdzie występuje malaria lub denga - przekazali przedstawiciele organizacji.

Jeżeli niespodziewanie okaże się, że dana osoba ma podwyższoną temperaturę, nie oznacza to jeszcze, iż jest zakażona. Należy jednak oczywiście szybko skontaktować się ze służbami medycznymi oraz zastosować do narzuconego reżimu sanitarnego. To, czy doszło do zakażenia, może wskazać dopiero wynik testu.

Źródło: WHO

• Nauka
• zdrowie
• WHO