TK jednak nie dla Piotrowicza? Media przekonują, rzeczniczka PiS dementuje
Stanisław Piotrowicz stał się dość niespodziewanie kontrowersyjnym kandydatem na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Media zaczęły jednak donosić, że Prawo i Sprawiedliwość planuje wycofać się ze swej decyzji w tej kwestii i zgłosić na stanowisko Zbigniewa Cichonia. Podobne pogłoski zdementowała ostatecznie rzeczniczka prasowa partii, Anita Czerwińska.
Stanisław Piotrowicz,Krystyna Pawłowicz oraz Elżbieta Chojna-Duch zostali wytypowani na kandydatów klubu Prawa i Sprawiedliwości na sędziów Trybunału Konstytucyjnego, o czym na początku listopada poinformował Ryszard Terlecki. Krajowe media z "Rzeczpospolitą" na czele dość niespodziewanie zasugerowały jednak, że partia zmieniła zdanie co do pierwszego z wymienionych działaczy. Jak pisano, do PiS miało zacząć docierać, że "delegowanie do TK byłego prokuratora Jaruzelskiego to mało przemyślana koncepcja".
Stanisław Piotrowicz nie trafi do TK?
"Wirtualna Polska" donosiła za to, że głównym problemem kandydatury Piotrowicza "nie jest jego kariera prokuratorska w czasach PRL, a obrona księdza pedofila" (za Gazeta.pl). Jednocześnie zaczęto donosić, że działacza miałby zastąpić rzekomo planowany do zgłoszenia przez Andrzeja Dudę Zbigniew Cichoń. Jako że podobne doniesienia bardzo szybko obiegły największe krajowe media, redakcja Onetu stosunkowo szybko uzyskała oficjalny komentarz przedstawicielki Prawa i Sprawiedliwości w sprawie. Rzeczniczka prasowa partii Anita Czerwińska przekazała, że "nie ma takich planów". Pogłoski nazwała za to "wyłącznie medialnymi spekulacjami".
Wszystko wskazuje więc na to, że ugrupowanie pod kierownictwem Jarosława Kaczyńskiego pozostanie przy kandydaturze Stanisława Piotrowicza. Czerwińska poinformowała także o planach złożenia stosownego wniosku w tej sprawie do marszałek Sejmu Elżbiety Witek już w przyszłym tygodniu.
Źródła:Rzeczpospolita, Gazeta.pl
