Rydzyk o publicznych dotacjach: Oni tylko mówią, że dają. W 4 lata miał otrzymać ok. 214 mln zł
Autor Michalina Kobla - 12 Września 2019
Tadeusz Rydzyk odniósł się na antenie Radia Maryja do kwestii publicznych dotacji, jakie trafiają do niego na liczne projekty. Redemptorysta stwierdził, że doniesienia o ogromnych kwotach to jedynie partyjna propaganda. Liczby okazują się jednak naprawdę pokaźne.
Tadeusz Rydzyk podczas poprowadzonej osobiście audycji odniósł się do medialnych oraz politycznych doniesień na temat dotacji, jakie otrzymuje na swoje projekty. Jak stwierdził, "oczywiście, będą propagandę siać nie wiadomo jaką, że PiS daje Rydzykowi". Ostatecznie dodał też, iż "oni tylko mówią, że dają", a sprawę nazwał "partyjną propagandą". Jak powiedział, to odbiorcy mają przede wszystkim przyczyniać się do utrzymania mediów związanych z redemptorystą, w tym Telewizji Trwam oraz Radia Maryja.
Później Tadeusz Rydzyk skomentował też jeden z najnowszych materiałów TVN24 na swój temat, w którym dziennikarze zaprezentowali między innymi wyliczenia portalu OKO.press, dotyczące wysokości dotacji publicznych na projekty redemptorysty. Chociaż wcześniej owe dotacje nazywane były jedynie "propagandą", przedsiębiorczy zakonnik odniósł się do kwestii 117 mln złotych wsparcia dla budowy Muzeum "Pamięć i Tożsamość" w Toruniu w następujących słowach:
"Budujemy tu muzeum, widać? To co, dla mnie to jest? Ojciec Jan czy ja i inni mamy tylko kłopot, jeszcze więcej na głowie. Dziękujemy Bogu za to, dziękujemy, że udało się. Za Platformy by tego nie było."
Ostatecznie duchowny najpewniej sam nieco zagubił się w swych opiniach lub po prostu chciał pokazać, że pieniądze nie trafiają do niego, a są przeznaczane na konkretne projekty. Twierdzenie przy tym, że "oni tylko mówią, że dają", jakby żadne kwoty realnie nie trafiały do Torunia, to zdecydowanie fałszywy przekaz.
Tadeusz Rydzyk: jakie dofinansowanie w rzeczywistości trafiło do Torunia?
Przypomnijmy obliczenia OKO.press, cytowane przez TVN24. Od czasu wyborów parlamentarnych w 2015 roku do różnych instytucji, które mają związek z Rydzykiem, trafiło łącznie co najmniej 214,2 mln zł. Najwięcej otrzymać miała fundacja Lux Veritatis. Jedynie z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dostała ok. 148,5 mln zł. W tym mieściło się wspomniane 117 mln na muzeum. Na zaplanowany przy nim "Park Pamięci Narodowej" przeznaczono nawet 5 mln zł.
Duże dofinansowania trafiały też do Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Przykładową dotacją było 710 tys. zł na prowadzenie (przez trzy lata) Regionalnego Ośrodka Debaty Międzynarodowej. Miliony dotacji i pożyczki przeznaczono także na Geotermię Toruń. Ogromne kwoty, na przykład z budżetu Ministerstwa Rozwoju, trafiły do spółki Bonum. Jeden z transferów finansowych na rzecz spółki SPES (wydaje "Nasz Dziennik") pochodził za to od samego Prawa i Sprawiedliwości. Trudno więc zgodzić się z twierdzeniami Tadeusza Rydzyka, który wypiera się otrzymania dużych dotacji z państwowych funduszy lub też pieniędzy partii rządzącej.
Źródło:Wirtualna Polska, TVN24
Następny artykuł