Afera wokół pieniędzy z tarczy antykryzysowej w Wielkopolsce. Powodem wadliwy system?
Przedsiębiorcy z wielkopolski oburzyli się konkursem grantowym organizowanym przez WARP w ramach tarczy antykryzysowej. Przyjmowanie wniosków rozpoczęło się o godz. 9:00, tymczasem już nawet sekundę po właściciele firm otrzymywali komunikat, że pieniądze w kwocie 95 mln zł zostały wyczerpane – podawał epoznan.pl. WARP przez długi czas milczał, ale wreszcie zabrał głos w sprawie.
Przyjmowanie wniosków rozpoczęło się o godz. 9:00, tymczasem już nawet sekundę po właściciele firm otrzymywali komunikat, że pieniądze w kwocie 95 mln zł zostały wyczerpane – informował epoznan.pl.
"Twój wniosek nie został przyjęty. Przepraszamy, kwota alokacji w projekcie »Wielkopolska Tarcza Antykryzysowa« została wyczerpana" – takie powiadomienie zobaczyli wielkopolscy przedsiębiorcy, którzy liczyli na pieniądze z tarczy antykryzysowej. Chodziło o grant dla mikro i małych przedsiębiorstw na kapitał obrotowy.
Głosy niezadowolenia
"Nabór został otwarty dziś o 9:00 rano. Wysłałem wniosek jedną sekundę po godzinie dziewiątej i taki oto komunikat. Wielu moich znajomych to samo" – napisał czytelnik epoznan.pl.
– Dzisiaj od godz. 9.00 miały być przyjmowane wnioski na dotacje WARP, o godz 9:03 już nie przyjmowano, gdyż wyczerpał się limit (97 mln zł). Dla mnie jest to niezrozumiałe, czy rzeczywiście ten limit nie był już prędzej rozdzielony – zwraca uwagę inna osoba. Tego rodzaju komentarze znajdziemy także na Facebooku.
WARP nie odpowiada na telefony; zabiera głos na FB
Redakcja AntyFAKE.pl, mimo wielokrotnych prób, nie dodzwoniła się do WARP, ale za komentarz niech posłuży wpis wielkopolskiej agencji opublikowany na Facebooku:
"W dniu 24 sierpnia 2020 roku o godz. 9:00 rozpoczął się nabór wniosków o grant w projekcie »Wielkopolska Tarcza Antykryzysowa« zakończony z powodu wyczerpania alokacji o godzinie 09:01:04.971690" – powiadomiła WARP.
"Największa w Polsce alokacja środków pomocowych spośród uruchomionych przez województwa została wstępnie rozdysponowana. Zgodnie z Regulaminem projektu wnioski były przyjmowane według daty i godziny złożenia wniosku o grant zarejestrowanej w generatorze wniosków (zgodnie z datą i godziną określoną przez serwer generatora)" – dodała WARP.
Dowiadujemy się także, że w generatorze zarejestrowano 50 138 wniosków na łączną kwotę ponad 1 696 000 000 zł.
Problemy techniczne?
Komentujący sprawę przedsiębiorcy zwracają uwagę: "Niech mi ktoś mądry powie po jaką cholerę robić platformy, cuda, wianki, jak można system »rozpykać« »Snajperem«, który nawet na Allegro przy aukcji zegarka za 5 zl jest zabroniony?" "Dostęp do środków publicznych powinien być równy. Nie da rady wygrać z botami i hakerami...".
"WARP Spółka z o.o., a jak się odniesiecie do tego, że wniosek został wysłany punkt 9:00, jednak Wasza strona ładowała się prawie dwie minuty? Po tym czasie wyskoczył komunikat, że nie ma już pieniędzy. Od razu zaznaczę, że nie jest to wina ani komputera, ani łącza, bo o godz. 8:30 Wasza strona działała sprawnie".
"Skoro nabór B trwał 27 sekund, znaczy to, że platforma była niewydolna. Wielu klikało punkt 9:00, odpowiedź serwera była opóźniona w minutach. Strona WARP leżała godzinę przed rozpoczęciem naboru i leży do tej chwili". Jak sprawdziliśmy, strona WARP rzeczywiście przez długi czas nie odpowiadała.
DZISIAJ GRZEJE:
- Kontrowersyjne tweety. Sprawdzamy, czy pochodzą od Kai Godek
- Minister środowiska podał fałszywy tweet, by pokazać, że ma rację
Przypomnijmy, że problemy z tarczą antykryzysową występowały już wcześniej. Kilka miesięcy temu, poprzez automatyczny system do przetwarzania wniosków złożonych do ZUS w ramach tarczy antykryzysowej, wnioski w liczbie kilkuset tysięcy nie przeszły weryfikacji. Urzędnicy byli więc zmuszeni do ręcznego wpisywania danych.
Źródło: epoznan.pl, facebook.com/warporgpl, AntyFAKE.pl
Foto: Arkadiusz Ziolek / East News