Autor Piotr Burakowski - 7 Lipca 2020

Czy Duda powiedział prawdę o źródle finansowania trzynastej emerytury?

Prezydent Andrzej Duda powiedział, że dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego możliwa stała się realizacja trzynastej emerytury. Ile jest prawdy w słowach głowy państwa?

Andrzej Duda przekonywał, że to uszczelnienie systemu podatkowego pozwoliło na zdobycie pieniędzy na programy "500 plus" i "300 plus" oraz realizację trzynastej emerytury. Tymczasem, jeśli chodzi o samą "trzynastkę", to została ona sfinansowana z Funduszu Solidarnościowego, który został z kolei zasilony środkami z Funduszu Rezerwy Demograficznej. Przypomnijmy, że rząd utworzył Fundusz Solidarnościowy, by pomagać niepełnosprawnym.

– My nie pozwalamy kraść 50 mld zł VAT, nie pozwalamy – twierdził Andrzej Duda w ubiegłym tygodniu w Myśliborzu. Mówił, że obecnie luka VAT jest bez porównania mniejsza niż za poprzednich rządów.

– Skoro kilkoma zmianami prawa dało się tę lukę VAT załatać tak, żeby potem były pieniądze na to, żeby realizować nasze zobowiązania jak: "500 plus", trzynasta emerytura, takie jak "300 plus", takie jak nieodpłatne leki dla seniorów 75+ i inne programy, jak to, żeby były wreszcie uczciwe świadczenia, uczciwe waloryzacje rent i emerytur, nie trzy złote, ale przynajmniej 70 złotych – chwalił się prezydent.

Źródło finansowania trzynastej emerytury

Rząd – teoretycznie – musi podchodzić bardzo rozsądnie do wydatkowania pieniędzy. Jest to związane ze stabilizującą regułą podatkową, której celem jest ograniczenie nadmiernego zadłużania państwa, choć została ona zawieszona w związku z epidemią. Stabilizująca reguła podatkowa mówi, że każdy wydatek powinien być równoważony odpowiednim dochodem, lecz ów reguła nie obowiązywała w wypadku Funduszu Solidarnościowego.

Fundusz Solidarnościowy został wsparty pożyczką z Funduszu Rezerwy Demograficznej, a przelane pieniądze nie zostały wliczone do deficytu budżetowego. Widzimy więc, że trzynasta emerytura nie jest zasługą uszczelniania VAT-u, a po prostu pożyczek z Funduszu Rezerwy Demograficznej.

DZISIAJ GRZEJE:

"Trzynastka" pod ostrzałem

Źródło finansowania "trzynastki" spotkało się z krytyką. Wprowadzono m.in. poprawkę, która zakłada, że źródłem finansowania byłby budżet ZUS i KRUS, nie zaś Fundusz Solidarnościowy. Plenarne posiedzenie Senatu, które odbyło się 5 lutego bieżącego roku, podtrzymało powyższą poprawkę, jak i wniosek o przyjęcie ustawy bez zmian. Komisja Polityki Społecznej i Rodziny ostatecznie jednak odrzuciła m.in. zapis, który zakładał wykreślenie zapisów wskazujących, że "trzynastki" będą wypłacane z Funduszu Solidarnościowego.

Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, tłumaczył, że rząd nie zgodził się z poprawkami Senatu, ponieważ wykreślenie zapisów o finansowaniu "trzynastek" z Funduszu Solidarnościowego pozbawiłoby ustawę źródła finansowania.

Koronawirus a głosowanie w II turze wyborów. Szumowski mówi, że potrzeba ok. 15 minut, żeby się zarazićCzytaj dalej

Ile kosztuje nas "trzynastka"

Trzynasta emerytura jest wolna od egzekucji, dlatego jeśli znajdziemy się w trudnej sytuacji, nie będzie mógł zająć jej komornik. Rząd zapowiedział, że w 2020 roku na "trzynastkę" łącznie przeznaczy 11,75 mld złotych. Dodajmy, że po raz pierwszy trzynasta emerytura została wypłacona w 2019 roku, a otrzymało ją około 9,8 mln osób.

Jeśli zaś chodzi o "czternastkę", to będzie ona wypłacana z urzędu w przyszłym roku w kwocie 1200 zł brutto, zależnej od kryterium dochodowego wynoszącego 2,9 tys. zł. W wypadku przekroczenia powyższego progu, "czternastka" zostanie wypłacona w kwocie pomniejszonej o różnicę między wysokością renty lub emerytury a kwotą kryterium.

Źródło: Gov.pl, "Dziennik Gazeta Prawna"

Foto: Wikimedia

Następny artykuł