Twitter dezinformacja
Autor Michalina Kobla - 21 Września 2019

Twitter zawiesił tysiące kont. Angażowały się w polityczną dezinformację

Twitter przeprowadził dużą akcję, w czasie której zawieszeniu uległo ponad 10 tys. kont. Według oficjalnego raportu korzystano z nich łącznie w sześciu krajach świata. Jak przekazali przedstawiciele platformy, wszystkie były zaangażowane w polityczną dezinformację.

Twitter postanowił zająć się bardzo aktywnymi kontami, których wpisy pogłębiały podziały między dyskutującymi na wrażliwe, polityczne tematy internautami. Łącznie zawieszono ponad 10 tys. profili. Pochodziły one z Egiptu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Arabii Saudyjskiej, Ekwadoru, Hiszpanii oraz Chin. Najwięcej zbanowanych użytkowników tweetowało właśnie na temat ostatniego z wymienionych krajów.

Twitter zawiesił ponad 10 tys. profili

267 zawieszonych kont miało być używane w Egipcie oraz Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Wpisy dotykały w negatywny sposób przede wszystkim tematów Iranu oraz Jemenu. Promowały przy tym także rządzących w Arabii Saudyjskiej. W tym właśnie kraju zawieszono za to aż 4258 profili, które biły głównie w Jemen i Katar. Przy użyciu fałszywych danych osobowych prowadzono na nich ożywione dyskusje na przykład na temat krwawej wojny domowej w pierwszym z wymienionych państw. 6 spośród tych kont miało być ściśle związanych z saudyjskimi władzami oraz mediami.

Ktoś podszywał się na Twitterze pod Pierwszą Damę. Andrzej Duda zabrał głosKtoś podszywał się na Twitterze pod Pierwszą Damę. Andrzej Duda zabrał głosCzytaj dalej

W Ekwadorze doszło do zawieszenia łącznie 1019 profili. Miały one przede wszystkim promować ugrupowanie PAIS Alliance. W Hiszpanii usunięto 259 kont, które powiązano z partią Partido Popular. Sprawa jest o tyle istotna, że wspomniana siła polityczna została założona przez zamieszanego w wiele skandali byłego frankistowskiego ministra.

Twitter usunął także 4302 chińskich kont. Te publikowały wpisy głównie na temat trudnej sytuacji w Hongkongu, pogłębiając przy tym podziały między dyskutującymi stronami. Co ciekawe, wszystkie te materiały zniknęły z platformy, jednak są wciąż przechowywane w specjalnej bazie danych. Mogą z nich korzystać między innymi naukowcy, którzy badają dezinformację jako pogłębiający się problem dzisiejszego świata.

Źródło:Twitter

Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News