60 senatorów USA wysłało list do Morawieckiego? Niepokoje wokół tzw. ustawy 447
Autor Michalina Kobla - 30 Maja 2019
Wirtualna Polska poinformowała dziś o podpisaniu i wysłaniu przez 60 amerykańskich senatorów listu do Mateusza Morawieckiego, w którym domagać się mieli podjęcia stanowczych kroków, związanych z tzw. ustawą 447. Doniesieniom tym zaprzeczyć miała jedna z sygnatariuszek dokumentu, Tammy Baldwin - tak wynika z wpisu korespondenta Polskiego Radia, Marka Wałkuskiego, którego wersję podtrzymuje część prorządowych mediów. Jak jest naprawdę?
Marcin Makowski przekazał dziś informację o podpisaniu i wysłaniu listu do polskiego premiera przez 60 członków amerykańskiego Senatu. Dziennikarz powołał się przy tym na anonimowe źródło z izby wyższej Kongresu.
– W Polsce sądzi się, że postawa Ameryki wobec restytucji mienia na rzecz Żydów i JUST Act 447 to monolit. To nieprawda, w tej chwili jesteśmy świadkami konfliktu między Kongresem a Departamentem Stanu, który wg tego pierwszego celowo ociąga się z przekazywaniem corocznych raportów związanych z kwestiami restytucyjnymi w Europie – powiedzieć miał informator WP.
Niedługo po publikacji do tekstu odniósł się korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie, Marek Wałkuski.
- Biuro senator Tammy Baldwin zaprzeczyło doniesieniom @wirtualnapolska , że wraz z grupą senatorów, wysłała list do premiera Morawieckiego w sprawie restytucji mienia żydowskiego:„Our office did not send another letter on this”. Baldwin była wśród sygnatariuszy listu z marca 2018 - napisał na twitterze.
Konflikt rozstrzygnięty zostanie najprawdopodobniej w okolicach 12 czerwca. To wówczas Biały Dom wizytować będzie Andrzej Duda. List opublikowany ma zostać przed przylotem polskiego prezydetna.
Czym jest tzw. Ustawa 447?
JUST Act 447, czyli Justice for Uncompensated Survivors Today przyjęta został przez obie izby Kongresu i podpisana przez prezydenta USA, Donalda Trumpa. 447 to numer druku senackiego i w praktyce, nazywanie dokumentu "ustawą" może wprowadzać w błąd. Szczególnie że, pomimo sposobu, w jaki demonizuje go część mediów, nie wymusza on egzekwowania żadnych konkretnych działań, poza jednym - zdaniem sprawozdania przez sekretarza stanu USA. Co ma się w nim znaleźć? Opis sytuacji w krajach-sygnatariuszach deklaracji z Terezina.
Polska znajduje się więc w gronie 46 państw, które obserwowane będą pod kątem procedur zwracania mienia i wypłacania odszkodowań dla ofiar holokaustu. Dokument nie przewiduje potencjalnych sankcji, a jego charakter określić można, jako symboliczny.
Następny artykuł