TVP, Gazeta Polska i Polskie Radio użyły hasła 'bakterie wirusa'. Te nie są jednak synonimami
Wirus i bakteria nie są synonimami. Nie uzupełniają się także w sposób uprawniający do używania zwrotu "bakteria wirusa" lub "wirus bakterii". Podobne pomyłki zdarzają się jednak w ostatnim czasie w krajowych mediach.
Wirus i bakteria zdecydowanie nie są tym samym. Różni je wiele czynników na licznych płaszczyznach. Wirusy są przede wszystkim drobnoustrojami, których nie zaliczamy do organizmów. Bakterie określa się za to mianem mikroorganizmów, stanowiących przy tym odrębne królestwo. Różni je także sposób działania na ludzki organizm oraz budowa. Ostatecznie wywołują całkowicie inne dolegliwości, które zwalcza się w odmienny sposób.
Choć podstawową wiedzę w tej kwestii pobiera każdy uczeń na poziomie ostatnich klas szkoły podstawowej lub na początku zamkniętych już gimnazjów, w mediach powraca sformułowanie "bakterie wirusa", na co zwrócił uwagę twórca naukowego bloga "To tylko teoria". Nie wiadomo, o co dokładnie chodzi osobom używającym terminu. Brzmi on bowiem, jakby wirus składał się z bakterii lub niejako je "złapał". Nie są to jednak twierdzenia prawdziwe.
Wirus nie jest synonimem bakterii
Co ważne, pojęcie używane było między innymi przez redaktorów mediów publicznych. Pojawia się w artykule Polskiego Radia pt. "Potwierdzono obecność 27. ogniska ptasiej grypy w Polsce" z 3 marca 2020 roku, czy też w tekście TVP Poznań pt. "10. ognisko ptasiej grypy w Wielkopolsce", który został opublikowany następnego dnia. Oba wpisy bazowały na treściach przekazanych przez IAR (Informacyjną Agencję Radiową).
Sformułowania nie zabrakło także w artukule pt. "Nie patrz wilkiem na kota i psa". Ten ukazał się na stronie internetowej Gazety Polskiej i dotyczył oczywiście kwestii bezpieczeństwa przebywania ze zwierzętami domowymi w czasie pandemii koronawirusa.
Źródła: To tylko teoria / Nowa Farmacja / Gazeta Polska / Polskie Radio / TVP