Znajomy ostrzegł na Facebooku, że po sieci krążą twoje przerobione zdjęcia? Nie daj się nabrać
Zdjęcia, przed którymi ostrzegają rzekomo nasi znajomi za pośrednictwem Facebooka, wcale nie istnieją. Rozsyłany w wiadomości link służy do wyłudzania danych, a konto znajomego zostało zhakowane. Zachowaj ostrożność, aby nie dać się oszukać w nowej akcji cyberprzestępców.
Zdjęcia, które jeszcze niedawno należały tylko do ciebie, miały nagle wyciec? Jeżeli dostałeś od znajomego na Facebooku informacującą o tym wiadomość, prawdopodobnie oboje możecie paść lub już padliście ofiarami hakerów. Witryna, gdzie rzekomo zajdują skradzione zdjęcia, to tak naprawdę strona, która przed domniemanym dostępem prosi o numer telefonu i uruchamia kosztowną subskrypcję.
Podobne oszustwo zaincjonowane zostało w 2013 r. wśród francuskich użytkowników. Od tego czasu wirus rozprzestrzenił sie po całym świecie w różnej formie. Schemat działania oszustów jest podobny. Zainfekowany użytkownik (bez swojej wiedzy) pisze do swoich facebookowych znajomych wiadomość o przykładowej treści: "Hej (twoje imię)! Nie mogę uwierzyć, że to Twoje zdjęcia, sprawdź tutaj (link lub strona internetowa)". Pod żadnym pozorem nie wchodź na podaną stronę. Oprócz straty pieniędzy hakerzy mogą uzyskać dostęp do twojego konta na portalu społecznościowych.
Zdjęcia to tylko pretekst do oszustwa
Zamiast wycieku kontrowersyjnych zdjęć, wraz z linkiem może do ciebie dotrzeć także np. informacja o bonach sklepów internetowych. Warto spytać swojego znajomego, czy to on na pewno jest autorem wiadomości. Dzięki temu dowie się, że jego konto mogło paść ofiarą hackerów. Ofiara wirusa sama bierze bowiem udział w jego rozprzestrzenianiu. Przypomina to swoistą epidemię. Jeżeli już kliknąłeś w link, zalecamy skan systemu programem anty-malware. Aby uniknąć złamania hasła, zamień je na dłuższe, bardziej skomplikowane i niesłownikowe. Nie używaj swoich danych osobowych jako hasła.
- Planujesz zakupy w Black Friday? Powstało narzędzie, które podpowie, czy rzeczywiście zaoszczędzisz
- Wyciekły tajne dokumenty nt. obozów internowania w Chinach. Rząd twierdził, że nie istnieją
- Największy od 40 lat spadek produkcji energii z węgla. Wszystko przez smog?
Źródło: Instalki