Kulczyk, Lewandowski, a teraz Solorz-Żak. Reklamy z ich bezprawnie wykorzystanymi wizerunkami to oszustwo
Zygmunt Solorz-Żak, podobnie jak w przeszłości Dominika Kulczyk oraz Robert Lewandowski, padł ofiarą oszustwa. Jego wizerunek został bezprawnie wykorzystany w fałszywych reklamach, zachęcających do inwestycji w kryptowaluty. Rzecznik Polsatu zapewnił oficjalnie, że prezes stacji nie ma z nimi nic wspólnego.
Zygmunt Solorz-Żak stał się twarzą artykułów, które zalały w ostatnim czasie media społecznościowe. Jego zdjęciami opatrzono teksty pod takimi tytułami i opisami, jak: "Nareszcie zostało to potwierdzone. Wiadomości, które wypłynęły na światło dzienne są poza kontrolą i ludzie nie chcę tego przegapić", czy też "Widzowie byli zbulwersowani po usłyszeniu, że jest po tym w kłopotach". Jak się jednak okazało, wizerunek prezesa Polsatu został wykorzystany bezprawnie. Witryny, na których znajdowały się artykuły, celowo upodobniono graficznie do znanych serwisów, aby móc zmylić potencjalnego odbiorcę. Reklamy zachęcały do ryzykownych inwestycji, takich jak rzekomo opłacalne mnożenie kapitału dzięki kryptowalutom.
Zygmunt Solorz-Żak ofiarą przestępstwa
Do sprawy odniósł się już oficjalnie rzecznik prasowy Polsatu, Tomasz Matwiejczuk. W jego stanowisku czytamy:
"Wizerunek Zygmunta Solorza zostały wykorzystane bezprawnie, a wszystkie wypowiedzi zostały sfałszowane, także z nieautoryzowanym wykorzystaniem marek i tytułów znanych wydawców prasowych i internetowych. (...) Jest to próba celowego wprowadzenia w błąd opinii publicznej i jawne łamanie prawa."
O sprawie zostały już poinformowane organy ścigania. Nie tylko do nich zwrócili się jednak przedstawiciele Polsatu. Tomasz Matwiejczuk dodał bowiem:
"Z uwagi na to, że większość reklam do stron zawierających fałszywe informacje pojawia się na Facebooku, zgłaszamy każdy taki przypadek administratorom tego portalu. Facebook sukcesywnie blokuje dostęp do tych treści, choć w niektórych przypadkach trwa to kilka dni. Zdarzyło się również, że nasze zgłoszenie pozostało bez reakcji. Składamy więc skargi do administratorów Facebooka czy Twittera o zablokowanie dostępu do postów, które zawierają hiperłącza (odnośniki) do fałszywych artykułów. Z nieznanych nam powodów Twitter nie uwzględnił skargi."
W przypadku natrafienia na podobne reklamy warto każdorazowo dokładnie je sprawdzać. My także możemy bowiem paść ofiarą oszustwa, które narazi nas na ogromne ryzyko finansowe.
Poniżej prezentujemy zrzuty ekranu z reklamami pokazane przez Polsat:
Źródło: Polsat
Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj antyfake.pl na: Google News